Region

Podpis elektroniczny, który pomoże załatwić sprawy administracyjne

Od tej chwili każdy polski urząd będzie dostępny 7 dni w tygodniu, o każdej porze dnia i nocy, i w dowolnym miejscu na świecie. – Świat się kręci wokół elektroniki i komputerów, więc tak to będzie – zaznacza Jarosław Kołkowski, klient urzędu. To koniec załatwiania spraw w urzędach. Większości spraw. Na taką możliwość czekali szczególnie Ci, dla których wymarzony urząd to taki, do którego w ogóle nie trzeba przychodzić. – Nie zawsze się znajduje czas na to, by tu dojechać. Nawet znalezienie miejsca parkingowego wokół urzędu jest problemem – podkreśla Tomasz Skrzypiec, klient urzędu.

Takie problemy od dziś mogą już być już tylko złymi wspomnieniami. Dzięki nowemu systemowi ePUAP los klientów urzędów w końcu się odmienił. Jak bardzo? Postanowił to sprawdzić wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk. Załatwienie wszystkich formalności trwało zaledwie dziesięć minut. I z pewnością jest dużo prostsze niż na przykład złożenie wniosku paszportowego. – Na początek każdy wchodząc do systemu i próbując się logować, zawsze w podświadomości ma to czy nie zrobi jakiegoś błędu. Ale idąc krok po kroku jest to do zrobienia – mówi wojewoda śląski. Wszystkiego można się dowiedzieć na stronie www.epuap.gov.pl Najpierw trzeba się zarejestrować, a następnie w jednym z 560 punktów w całym kraju potwierdzić dane osobowe. System istnieje od trzech lat. Ale dotąd załatwianie spraw odbywało się za pomocą specjalnego urządzenia. – Cały problem polega na tym, że większość ludzi nie ma podpisu elektronicznego, bo jest on bardzo drogi – tłumaczy Renata Rachwał, kancelaria Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Dlatego w ciągu trzech lat do urzędu wojewódzkiego drogą elektroniczną wpłynęło nieco ponad siedemdziesiąt dokumentów. Tych w wersji papierowej tylko w jednym tygodniu wpływa tu średnio trzy tysiące. Zdaniem urzędników, może to wynikać ze strachu o bezpieczeństwo danych. – Na pewno na początku, zanim zostanie to rozreklamowane i zanim ludzie zaczną korzystać, to z pewnością będą pewne opory – uważa Jacek Lindel, Śląski Urząd Wojewódzki. Jak zapewniają eksperci z zakresu informatyki śledczej, wyciek danych jest mało prawdopodobny. – Nie ma się czego obawiać. Nasze życie jest życiem elektronicznym i wszystkie te dane składane na papierze przetwarzane są na postać elektroniczną i następnie przetwarzane elektronicznie – wyjaśnia Przemysław Krejza, Stowarzyszenie Instytut Informatyki Śledczej.

Tym razem wygląda na to, że nowy system większym wyzwaniem jest dla komputerów, a nie dla ludzi, bo od rana system elektronicznej rejestracji z powodu liczby chętnych jest przeciążony.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button