Kultura i rozrywkaRegionŚwiat

Podróże z Krisem: Jak zorganizować wakacje na południu Sardynii?

Sardynia to jedno z najbardziej unikatowych miejsc w Italii. Niektórzy – przez kolor piasku na plażach – mówią nawet o tej tajemniczej i malowniczej zarazem wyspie – europejskie Seszele. Teraz, ponownie otwarta na turystów – czeka na odkrycie i cieszenie się jej urokiem. Jak poznać Sardynię od podszewki – podpowie nasz podróżnik Kris w cyklu “Podróże z Krisem”

 

 

 

Wszystko wskazuje na to, że Włochy jako jeden z pierwszych krajów europejskich otwiera się na turystów z zagranicy. Rząd tego kraju zapowiedział już zwolnienie z testów osób w pełni zaszczepionych. A ponieważ ceny lotów na Sardynię na ten sezon wakacyjny zaczynają się od 100zł w jedną stronę, może warto pomyśleć nad spędzeniem urlopu na tej pięknej włoskiej wyspie? Opowiem Wam dziś, jak się tam dostać i jak poruszać się na miejscu, a w kolejnych odcinkach również co warto zobaczyć. Na południową Sardynię polecimy Ryanairem z Krakowa do Cagliari. Loty odbywają się w środy i niedziele, co daje nam większą elastyczność w planowaniu pobytu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro
Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro

Lotnisko Cagliari jest na szczęście połączone linią kolejową z centrum miasta, a bilet na pociąg kosztuje jedynie 1.30 euro. W terminalu znajdują się strzałki wskazujące dojście do pociągu. Jest tam też automat biletowy, przy którym ustawiają się kolejki. Jeśli nie jesteśmy pierwsi, należy oprzeć się pokusie stania za wszystkimi turystami i pójść śmiało na stację. Tam znajdziemy kolejne, już mniej oblegane automaty. Z jakiegoś powodu wszyscy tłoczą się do tego jedynego na lotnisku, a zakup biletu przez nieobeznanego w obsłudze tych maszyn przybysza potrafi zająć nawet kilka minut. Zakupiony bilet kasujemy w kasowniku na peronie lub przy wejściu na peron. Ewentualnie możemy kupić bilet online na stronie https://www.trenitalia.com/

Wpisujemy trasę Elmas Aeroporto → Cagliari, wybieramy interesującą nas godzinę (spacerem z hali przylotów na peron jest około 10 minut drogi) i dokonujemy zakupu. Stacja Cagliari znajduje się w samym centrum miasta. Po wyjściu z dworca naszym oczom ukaże się centrum miasta.

Transport publiczny jest dość dobrze zorganizowany i niedrogi. Wydaje mi się, że najsensowniejszym rozwiązaniem będzie kupno biletu 24 h. Kosztuje on zaledwie 3.30 €. Bilet 90 minutowy kosztuje 1.30 €. W ofercie są jeszcze bilety 12 przejazdowe za 13 € oraz bilet jednorazowy zintegrowany na autobusy i tramwaj za 2 €. Bilet 24 h obowiązuje zarówno na autobusy jak i tramwaj, a bilet 90 min tylko na autobus. Którąkolwiek z opcji byśmy nie wybrali, przy każdym wejściu do pojazdu należy skasować bilet, nawet jeśli jest to kolejna podróż w ramach tego samego biletu. Nie należy się też zdziwić, jeśli autobus, na który czekamy, po prostu przejedzie obok naszego przystanku nie zatrzymując się. Samo patrzenie się na zbliżający się pojazd nie jest dla kierowcy jeszcze informacją, że chcemy wsiąść. Wyciągamy rękę przed siebie i wsiadamy. Będąc w autobusie i chcąc z niego wysiąść należy nacisnąć przycisk stop. Załączam też dla Was link do strony, na której znajdziemy najnowsze informacje dotyczące cennika rozkładów, oraz do pobrania w formie PDF mapę ze wszystkimi liniami autobusowymi http://www.cagliariturismo.it/en/enjoy-cagliari/transports-309/ctm-72/ctm-50

 

W następnych odcinkach zabiorę Was do rezerwatu flamingów, podpowiem, gdzie można popływać podziwiając piękno wybrzeża, wybierzemy się do starożytnej nekropolii i zwiedzimy wioskę murali.

 

tekst i opracowanie oraz zdjęcia: Krzysztof Wilczewski

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button