Sport

Podsumowanie 10. kolejki ekstraklasy

Przypadek, zbieg okoliczności, korzystny terminarz – tak początkowo komentowano sukcesy bytomskiej Polonii oraz chorzowskiego Ruchu. Tymczasem za nami już 1/3 rozgrywek ligowych, a kibice obu zespołów nadal mają się z czego cieszyć. W minionej kolejce Niebiescy w 5-tym spotkaniu na swoim stadionie wygrali 5 raz! Tym razem na tarczy z Chorzowa wyjechała Lechia Gdańsk. – Wypada mi pogratulować zwycięstwa i potwierdzić, że te wygrane i miejsce Ruchu nie są przypadkowe – powiedział Tomasz Kafarski, trener Lechii Gdańsk. Rzeczywiście trudno mówić o przypadku skoro piłkarze Waldemara Fornalika przy Cichej strzelili rywalom już 8 goli nie tracąc żadnego. – Nie tracimy bramek, to jest najważniejsze, ale jeszcze ważniejsze jest, iż potrafimy coś z przodu strzelić i inkasujemy trzy punkty – uważa Rafał Grodzicki.

O trzech punktach marzyli również w Gliwicach. Wprawdzie na stadion przy Okrzei przyjechała Legia, ale ekipa ze stolicy w tym sezonie na wyjeździe wygrała tylko raz. – Na wyjazdach oczywiście nam nie idzie. To nawet nie jest kwestia miesiąca czy dwóch, tylko kwestia od kilkunastu lat i to jest oczywiście duży problem – stwierdził Jan Mucha, Legia Warszawa. Problem, który Legia musi rozwiązać jeśli myśli i marzy o mistrzostwie Polski. W Gliwicach legioniści szczęśliwie zremisowali 1-1. – Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu w końcu przyjechała Legia i nikt nie skazywał nas na wygraną w tym meczu tylko Legię. Cieszymy się zatem, że urwaliśmy punkty i dopisaliśmy punkcik w tabeli – mówi Rafał Kwapisz.

To już kolejna punktowa zdobycz gliwiczan kosztem zespołu ze stolicy. Wygląda więc na to, że ekipa Dariusza Fornalaka ma patent na drużyny z Warszawy. – W tym sezonie można tak powiedzieć, bo w poprzednim przegraliśmy wszystkie 4 mecze z zespołami warszawskimi. W tym z kolei udało nam się na Polonii wygrać, teraz z Legią remis, więc nie jest źle – podsumował Paweł Gamla.

W 10. serii spotkań piłkarskiej Ekstraklasy tradycyjnie wygrała bytomska Polonia i niemal również tradycyjnie przegrała wodzisławska Odra. Z kolei w szlagierowym spotkaniu we Wronkach Lech jako pierwszy w tym sezonie- znalazł sposób na krakowską Wisłę.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W tabeli na czele Wisła, ale Ruch traci do “Białej Gwiazdy” już tylko 3 punkty. Na 3 pozycji gwarantującej udział w Lidze Europejskiej bytomska Polonia. Wysoko, bo na 8. miejscu również gliwicki Piast. Drugą część stawki myślącej bardziej o utrzymaniu niż laurach otwiera Korona Kielce.

Dramatyczna powoli staje się sytuacja Odry Wodzisław. Przygraniczną drużynę prowadzi w tym sezonie już trzeci szkoleniowiec, a efekt póki co… mizerny! Kto wie może lepiej będzie w kolejnej kolejce. Kolejce w której oczy całej Polski będą zwrócone na Bytom. Już w piątek przy Olimpijskiej wielkie emocje 3-ci kontra 2-gi zespół w tabeli czyli mecz Polonia Bytom- Ruch Chorzów. Będzie się działo.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button