Sport

Podsumowanie 11. kolejki ekstraklasy futsalu

Do 32. minuty spotkania Marwit Toruń wygrywał z będącym na dnie ligowej tabeli Jachymem 2:1. Kolejne 5 minut wstrząsnęło jednak gośćmi i w Tychach w końcu zapanowała radość. GKS po bramkach Pawła Szarka i dwóch Piotra Myszora zwyciężył 3:2.

Na komplet punktów liczyli także futsaliści Gwiazdy. Do Rudy Śląskiej przyjechał bowiem sąsiad z tabeli – Grembach Zgierzch. Nadzieje miejscowych szybko jednak prysły niczym banka mydlana. Po 27 minutach gry Grembach prowadził już 4:1 m.in. po trzech bramkach Michała Szymczaka. W tym – o ironio po jednej samobójczej. Jednak ambitnie grający rudzianie odrabiali straty. Na minutę przed końcem spotkania bramkę na 4:5 zdobył jeszcze Adrian Łagiewka. Na doprowadzenie do wyrównania zabrakło już jednak czasu.

W pozostałych spotkaniach Nova Katowice zaledwie zremisowała z Pogonią 04 Szczecin 2:2. Sprawcami sporej niespodzianki zostali futsaliści Rekordu Bielsko-Biała, którzy na własnej hali pokonali aktualnego mistrza kraju 4:3. Bolesnej porażki doznali z kolei chorzowianie. Clearex 0:4 przegrał w Pniewach z Akademią.

Dzięki temu zwycięstwu Akademia awansowała na 1. miejsce w ligowej tabeli. 2. miejsce zajmuje Nova Katowice. Sensacyjnie na 4. miejsce znajduje się beniaminek z Bielsko-Białej, który ma już tylko punkt straty do Mistrza Polski z Łęczycy. Pozostałe nasze zespoły w drugiej części tabeli: Clearex jest 7, Gwiazda 9, a GKS Jachym 10. Tabelę zamykają polkowiczanie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button