Podsumowanie 16. kolejki ekstraklasy – Twierdza Chorzów zdobyta

Niebieska twierdza – do tego weekendu tak można było określać obiekt chorzowskiego Ruchu. Ale, że każda – nawet najpiękniejsza seria kiedyś się kończy to i Ruch w 8-mym w tej rundzie spotkaniu u siebie pierwszy raz przegrał. – Kończymy granie na Cichej porażką, ale mimo to myślę, że i tak kibice zapamiętają wiele miłych chwil, dobrych spotkań i wiele bardzo dobrych zagrań – uważa Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów. I choć w sporcie najważniejszy jest ten ostatni punkt, ten ostatni skok czy też ten ostatni mecz to pamiętajmy jak gra Ruchu wyglądała jeszcze w poprzednim sezonie. Sezonie w którym kibice “Niebieskich” drżeli o pozostanie swoich ulubieńców w Ekstraklasie. – Jesteśmy drużyną, która w 4 miesiące zrobiła nie jeden, ale trzy duże kroki do przodu! Wiemy zatem czego mamy się uczyć, co mamy poprawić… czeka nas zima, ale wcześniej jeszcze jeden mecz w nowej rundzie w piątek. Później przyjdzie czas na podsumowanie i na to by się zastanowić bowiem z tą czołówką przegraliśmy, także jest nad czym pracować – mówi Andrzej Niedzielan.
Postęp w grze Ruchu zauważa również trener mistrzów Polski – Maciej Skorża. – Drużyna Ruchu jest w ścisłej czołówce ligi nie tylko w tabeli, ale i w sposobie i stylu gry. Imponuje mi zwłaszcza ustawienie taktyczne tej drużyny i na prawdę dziś pokonać tę drużynę to dla mnie ogromna radość, bo przed meczem wiedziałem, że będzie to niezwykle trudne zadanie i cieszę się, że nam się to udało.
W Chorzowie martwią się, że ich drużyna nie wygrywa z Wisłą, Legią czy też Lechem… zgoła inne zmartwienia w Wodzisławiu Śląskim. Choć tym razem piłkarze Odry posłuchali kibiców to i tak meczu nie wygrali. Remis 2-2 zapewnił Jagielloni Białystok Tomasz Frankowski, który wykorzystał dwa rzuty karne. – Po to się 15 lat trenuje, by nie zawieść kolegów w tak ważnym momencie, bo nie ma co ukrywać, iż w przypadku porażki byłoby gorąco w Białymstoku. A tak gorąco jest przy Bogumińskiej, choć o spokój i wiarę apeluje nowy trener Odry Marcin Brosz. – Jak będziemy wszyscy wierzyli to będzie dobrze. Nie możemy zwątpić. Owszem momenty jak dziś są ciężkie, ale zrobimy wszystko by przywieźć punkty z Bytomia i zrekompensować sobie stratę dziś 2.
A w innych spotkaniach bytomska Polonia kolejny rywal Odry zremisowała w Bełchatowie z PGE 2-2. Cenny punkt z Wronek przywiózł również gliwicki Piast. Na “Piastunki” nikt nie liczył, a mimo to podopieczni Dariusza Fornalaka potrafili zremisować z Lechem 1-1.
W tabeli coraz większa przewaga aktualnych mistrzów Polski. Wisła ma już 5 punktów więcej niż Legia. Ruch ciągle blisko miejsc gwarantujących start w europejskich pucharach. Bytomska Polonia z kolei na miejscu 6. 10 pozycję okupuje Piast… lokata niby wysoka, ale przewaga nad przedostatnią Jagiellonią już nie. Ostatnia w stawce Odra w dramatycznej sytuacji, ale wszystko może zmienić kolejna seria spotkań. W niej podwójne derby w naszym regionie czyli Piast zagra z Ruchem, a Polonia z Odrą.