Sport

Podsumowanie piłkarskiego weekendu

Wodzisław Śląski szczęśliwy dla… Korony Kielce! Złocisto-krwiści odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo po powrocie do ekstraklasy. Długo wyczekiwane trzy punkty zapewnił duet lewoskrzydłowych Paweł Sobolewski – Edson. Wodzisławianie byli lepsi, jednak katastrofalne błędy w defensywie sprawiły, iż trzy punkty pojechały do Kielc. – Bramki prezenty, szczególnie ta druga. No cóż mecz, który powinniśmy wygrać, spokojnie wygrać przegrywamy – mówi Bartłomiej Chwalibogowski, Odra Wodzisław.

W Bytomiu przegrał również Piast Gliwice. Niesieni fantastycznym dopingiem miejscowych kibiców bytomianie nie dali żadnych szans gliwiczanom wygrywając aż 4-0! Dwie bramki Grzegorza Podstawka i dwa trafienia Jacka Trzeciaka dały Polonii Bytom efektowną wygraną nad rywalem zza miedzy. Poloniści w ekstraklasie w tym sezonie tak wysoko jeszcze nie wygrali. – Stanowimy bardzo fajny kolektyw, bardzo fajną grupę ludzi, która rozumie się nie tylko na boisku, ale też po za nim i to jest najważniejsze. Kto strzela to jest mało ważne, ważne jest to, że wszyscy się cieszymy – mówi Jacek Trzeciak, Polonia Bytom. Jednym radość, drugim smutek, jak w życiu tak i na boisku. Cieszy się Polonia smuci gliwicki Piast…- W pierwszej połowie nie przegraliśmy z Polonią, ale ze stałymi fragmentami gry, gdzie mamy rozpisane krycie kto kogo gdzie kryje. Ten sam zawodnik strzela nad dwie bramki, jeśli traci się takie bramki to meczu wygrać nie można – podsumował Paweł Gamla, Piast Gliwice.

Wygrać nie mogli także zawodnicy Ruchu Chorzów. Znakomitą serię “Niebieskich” przerwał GKS Bełchatów, który wygrał 2-1. Honorowe trafienie dla “Niebieskich” zaliczył Tomasz Brzyski.

Sporo emocji dostarczyło spotkanie w Białymstoku. Jagiellonia prowadziła już 2-0, jednak mimo to dała sobie wydrzeć zwycięstwo. Lech zagrał jak za starych dawnych czasów pod wodzą Smudy. A jeśli już o Smudzie mowa to prowadzone przez niego Zagłębie wygrało 1-0. W tabeli na czele nadal niezagrożona Wisła Kraków, która w tym sezonie w Ekstraklasie nie straciła jeszcze nawet punktu. Ciekawie za plecami Białej Gwiazdy… jeśli bytomianie i chorzowianie będą w stanie utrzymać tak wysoką formę to na Śląsk mogą zawitać… europejskie puchary. W dolnej połówce tabeli Odra Wodzisław, a na ostatnim miejscu nadal Jagiellonia Białystok.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W Unibet pierwszej lidze na właściwe tory wraca zespół Podbeskidzia. Górale po zwycięstwie w przedostatniej kolejce nad Stalą Stalowa Wola tym razem pokonali ŁKS 2-1. Zwycięstwo gospodarzom zapewnili Martin Matus i Sylwester Patejuk. – Taki mecz walki był, jeśli Podbeskidzie zagrało słabo, to ŁKS chyba beznadziejnie. Wydaję mi się, że byliśmy lepszym zespołem tak obiektywnie patrząc. Beznadziejnie zagrali za to zawodnicy ŁKS-u dlatego były reprezentant polski – Tomasz Hajto był mocno zirytowany postawą swoich kolegów. – Dla mnie naprawdę niektórzy piłkarze z całym szacunkiem nie mają umiejętności na pierwszą ligę. Mecz trzeba wybiegać koncentrować się, a to wszytko jest gra alibi. Alibi wślizgi, alibi skakanie do głowy.

Oprócz Podbeskidzia kolejne trzy punkty do ligowej tabeli dopisali Górnicy, którzy po trafieniu Przemysława Pitrego pokonali MKS Kluczbork 1-0. Bezbramkowo z Dolcanem Ząbki zremisował katowicki GKS.

W tabeli na czele Górnik Zabrze. Wysoko również, bo na 6. pozycji katowicka Gieksa. Podbeskidzie z kolei po dwóch ostatnich zwycięstwach awansowało na ósmą lokatę. W dolnej części tabeli dość sensacyjnie dwa kluby z Łodzi, aczkolwiek pozycja Widzewa i jego sześć punktów ujemnych to wciąż związkowa zagadka.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button