Podsumowanie prawyborów PO w województwie śląskim

Jak ugryźć jak największy kawałek politycznego tortu. To pytanie gryzie nie tylko szefa Stronnictwa Demokratycznego. Do Katowic przyjechał policzyć. Po pierwsze członków, z czym problemu nie było. Po drugie, co trudniejsze, prezydenckie szanse Andrzeja Olechowskiego. – Pamiętając jak dobrze był przyjmowany, kiedy poprzednio kandydował na prezydenta, tutaj na Śląsku pozycja Olechowskiego może być bardzo silna – uważa Paweł Piskorski. I dlatego też sam kandydat często tu o sobie przypomina. – Zrobiłem rachunek sumienia, przejrzałem papiery i doszedłem do wniosku, że mam dobre kwalifikacje – przyznaje Olechowski.
Rachunek, tyle że głosów, zrobili też Platformersi. No i okazało się, że w prawyborach na swojego kandydata na prezydenta głosowało mniej niż połowa członków. Na śląsku 45 procent. Mimo to politycy opozycji muszą przełknąć medialną porażkę. – Wykonali sprytny ruch, dzięki temu Komorowski ma kampanię dłuższą niż inni kandydaci. Tylko jest pytanie czy powinno się tak robić? – zastanawia się Wojciech Szarama, poseł PiS.
Prawo nie zabrania, a obserwatorzy sceny politycznej jednym głosem mówią, że prawybory to wizerunkowy majstersztyk, który na pewno odbije się na procentach … poparcia. – Te prawybory pokazały, że PO jest partią nowoczesną, bo zastosowaliśmy wariant wyłaniania kandydata, jaki obierany jest w USA – twierdzi Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski, członek PO.
Widowisko rzeczywiście było w iście amerykańskim stylu. Udawane ciosy, widowiskowe chwyty, a publiczność szaleje. Jednym słowem bardzo udane show. – Jednak ci politycy grali znaczonymi kartami, a rolę dżokera w tej rozgrywce pełnił Donald Tusk, natomiast takim mocnym asem był Bronisław Komorowski – uważa dr Tomasz Słupik, politolog. I to właśnie on zgarnął całą pulę. W województwie śląskim na Sikorskiego oddano tylko trzydzieści procent głosów. Czyli bez niespodzianek. Eksperci od początku mówili, że tu Komorowski jest co najmniej kilka kroków przed Sikorskim. – Sikorski jest dandysem, przewagę wizerunkową wśród mieszkańców Śląska ma Komorowski – podkreśla dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. wizerunki.
Teraz o tę przewagę Komorowski będzie musiał walczyć z innymi kandydatami, którzy już niebawem wyjdą z medialnego cienia prawyborów.