Region

Pogoda w wakacje nie rozpieszcza

Kiedyś atrybut wyłącznie kobiecy. Teraz parasol to przymiot większości Polaków. To dobra ochrona przed deszczem, ale nawałnicą już nie. A te Śląsk w lipcu nawiedzały bardzo często. Nawałnica przeszła m.in. przez Jastrzębie Zdrój. Tu wiatr był tak silny, że powalał nawet stuletnie drzewa. Podobne klęski żywiołowe dotknęły też gminy Brenna czy Lipowa.

Na Śląsku już rozpoczęto szacowanie zniszczeń. – Za wyjątkiem Lipowej, to były straty rzędu 6 milionów. Natomiast sama Lipowa szacuje około 5 milionów – wylicza Andrzej Szczeponek z Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Ci, którzy zostaną zakwalifikowani do otrzymania pomocy, mogą dostać około 6 tysięcy złotych jednorazowego zasiłku. Załamania pogody to wielkie straty dla gmin, właścicieli prywatnych, ale i przedsiębiorców. Czarne chmury wiszą przede wszystkim nad biurami podróży obsługującymi wczasy w kraju. – W te deszczowe dni jest tak, że klienci poszukują klimatu z wyższą temperaturą – Egipt, Tunezja i Grecja – mówi Tomasz Kapkowski z jednego z sosnowieckich biur podróży.

Kiedy jedni liczą straty, inni kalkulują zyski. Są też i tacy, którzy na brzydkiej pogodzie zarabiają. Bogacą się na tych uzależnionych od słońca. – Rekordziści spędzają na łóżkach o największej mocy do 25 minut – mówi Dominika Żarska, pracownica solarium. Na dłuższe seanse nie pozwalają pracownicy. Te mogłyby okazać się szkodliwe dla zdrowia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Rekordy odnotowują nie tylko salony solarium. Prawdziwe oblężenie wakacyjnych wyjazdów przeżywało w lipcu katowickie lotnisko. Z jego usług skorzystało ponad 338 tysięcy pasażerów. – Jest to największa ilość w jednym miesiącu w portach regionalnych. Ostatni rekord należał do Krakowa i był o 10 tysięcy mniejszy – wylicza Cezary Orzech, rzecznik prasowy portu lotniczego w Katowicach.

Tym, którzy wakacje spędzają w kraju, pozostaje pogoda w kratkę. – Przez najbliższe 2-3 dni będziemy mieli sporo słońca i wysokie temperatury – mówi Adam Giza, prezenter pogody TVS. Zaraz potem wrócić ma deszczowa aura. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego już ostrzega przed intensywnymi opadami deszczu. Te spowodować mogą wzrost poziomu wody na wszystkich dopływach Wisły.

Według synoptyków słońce ma pojawić się dopiero w połowie miesiąca.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button