Pojazdy z duszą odwiedziły Międzynarodowe Targi Katowickie

26 maja 2009

0 2 minut czytania

OldtimerbazaR odbywa się w Katowicach już od siedmiu lat. Giełda swoje początki miała dziesięć lat temu we Wrocławiu. W założeniu ten event ma nie tyle promować specyficzne hobby jakim jest kolekcjonowanie starych, zabytkowych maszyn, co po prostu ułatwić wymianę części, akcesoriów, czy kupno samych zabytkowych motocykli.

Kupujący mogli nabyć prawdziwe unikaty

– Jest nas kilku we Wrocławiu, kolekcjonerów zabytkowych pojazdów i jeździliśmy po całej Polsce. Szukaliśmy, gdzie można kupić części, gdzie można kupić takie motocykle? W końcu zaczęło się okazywać, że zaczyna brakować nam czasu na wszystko – na życie zawodowe, rodzinne, a jednocześni na to, by jeździć po Polsce i szukać sprzętów – powiedział Piotr Kawałek, organizator giełdy OldtimerbazaR.

Stąd właśnie zrodził się pomysł na giełdę motoryzacyjną, przy czym pierwsza taka giełda została zorganizowana we wrześniu 1999 roku we Wrocławiu. Początkowo była to kameralna impreza, dostawców było tylko 34. – Niewiadoma było, czy pomysł się przyjmie, czy nie przyjmie? Okazało się, że pomysł był rewelacyjny, że takich jak my, którzy potrzebują starych akcesoriów, pojazdów jest więcej.

Z czasem liczba dostawców wzrosła, ilość oferowanego sprzętu zwiększyła się. Obecnie na giełdzie można zobaczyć dużo różnorodnego sprzętu, który nie jednemu zaimponuje.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Piotr Kawałek wspomina początki imprezy na Śląsku: – Postanowiliśmy, że skoro przyjeżdżają do nas ludzie na zakupy ze Śląska, wygodniej będzie tutaj także robić giełdę. Chyba najpierw był Będzin, ale na terenie stadionu było mało miejsca. Potem przenieśliśmy ją na teren MTK. Od 7 lat robimy tę imprezę, mieliśmy ją robić jeszcze w hali, która tydzień przed jednym z terminów się zawaliła. Jeśli chodzi o to, co można giełdzie zobaczyć, to tych samych ludzi. Natomiast nie mogę powiedzieć, czym oni przyjadą. Impreza jest handlowa w związku z tym często się ten towar zmienia.

OldtimerbazaR na początku miał jednoczyć tych, którzy zajmują się zabytkową motoryzacją, jednak obecnie zrzesza również miłośników nowocześniejszych maszyn – zarówno motocykli typu naked, superbikeów, czy choćby quadów. Oferta jest na tyle szeroka, że na niedzielnej giełdzie można się było praktycznie ubrać od stóp do głów. Zarówno siebie, jak i swoją maszynę. Odzież tekstylna, skórzana,buty, rękawice, kaski integralne, offroadowe, jet, baclavy, google, czy okulary to nie jedyne dostępne akcesoria. Na oldtimerbazarze można było zakupić ogumienie, plastikowe owiewki, błotniki i widelce – zarówno do nowszych maszyn, jak i tych zabytkowych.

Handlujący zauważyli, że jednak majowa odsłona giełdy w Katowicach wzbudza mniejsze zainteresowanie w stosunku do zimowej edycji. Niejeden z nich wspominał, że podczas poprzedniej giełdy na terenie MTK było istne “zatrzęsienie” odwiedzających.

W Katowicach giełda odbywa się 4 razy w roku. Ta sama impreza we Wrocławiu cieszy się większym zainteresowaniem – w związku z czym odbywa się 5 razy w roku. Trzecim miejscem, gdzie odbywa się OltimerbazaR jest Kraków. Na stadionie Wisły zabytkowe pojazdy goszczą 3 razy w roku. Kolejnej odsłony giełdy możemy się spodziewać 28 września w Katowicach, również na terenie MTK.

26 maja 2009

0 2 minut czytania

Pokaż więcej