RegionWiadomość dnia

Pół miliona zł na promocję przebudowy centrum Katowic

Zanim przed katowiczanami odsłoni się nowe centrum miasta minie pewnie jeszcze kilka lat. Ile? Tego dokładnie nie wie nikt. Wiadomo za to, że urzędnicy bardzo chcą przekonać wszystkich o tym, że przebudowa śródmieścia trwa w najlepsze. Była strona internetowa, był konkurs i jeszcze kilka innych rzeczy, które wynajęta przez miasto firma pr-owska zorganizowała przy okazji ubiegłorocznej kampanii promującej transformację śródmieścia. – Informowaliśmy mieszkańców Katowic i podmioty spoza naszej aglomeracji o tym, że przebudowa Katowic jest przygotowywana, że prowadzone są prace projektowe – opowiada Daniel Muc, Imago PR. Prace projektowe, które powoli się kończą. Zakończyła się także sama kampania, ale miasto już ogłosiło przetarg na kolejną. Chociaż nawet radni z komisji rozwoju i promocji nie poznali jeszcze wyników ostatniej. – Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby sprawdzić jaka jest skuteczność tej promocji, co osiągnęliśmy wydając dotychczas 700 tysięcy, a więc niebagatelną sumę – wyjaśnia Andrzej Zydorowicz, radny Forum Samorządowego.

I dokładnie z takim pytaniem zwróciliśmy się do szefa referatu promocji w katowickim urzędzie. – Naturalnie były przeprowadzone badania ewaluacyjne, z których wynika, jak zwykle przy tej okazji część mieszkańców podniosła wiedzę swoją, a część nie do końca – odpowiada Marcin Stańczyk, kierownik referatu promocji UM w Katowicach. No i wszystko jasne. Nieco mniej jasne jest to, czy zdobycie takiej wiedzy wymagało wyłożenia aż 700 tysięcy złotych. Nowa kampania ma kosztować około 500 tysięcy i zdaniem niektórych, niekoniecznie musi to być stracone pół miliona. – Pomysł informowania mieszkańców o potrzebie, chęci i planach przebudowy centrum jest jak najbardziej trafiony. Nad formą możemy oczywiście dyskutować. Ona się może podobać, lub nie – uważa Michał Jędrzejek, radny niezależny.

Zdecydowanie ważniejsze niż forma jest to, czy efekty kampanii i konsultacji społecznych zostaną wykorzystane w praktyce – przekonuje Łukasz Brzenczek ze Stowarzyszenia Moja Miasto. – Życzyłbym sobie, chyba nie tylko ja, żeby nie tylko być informowanym. Najlepiej mieszkańcy byliby informowani chodząc już po tym przebudowywanym rynku czy przebudowywanej ulicy Korfantego. Tyle, że na razie mogą chodzić tylko po wirtualnej mapie planowanej przebudowy. – Głęboko wierzę, że za kilka lat każdy znajdzie dla siebie w centrum Katowic miejsca niezwykłe. Miejsca, gdzie z pełną satysfakcją będzie mógł wygodnie żyć i realizować swoje pasje – mówił Piotr Uszok, prezydent Katowic w filmie promującym przebudowę Katowic.

I tym optymistycznym akcentem można zakończyć, licząc jednocześnie na to, że marzenia rzeczywiście się spełniają.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button