Policja ściga kierowcę ze Szczekocin. Staranował radiowozy, ranił policjantów! ZOBACZ ZDJĘCIA
Rano policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który miał busem staranować policyjną blokadę i ranić przy tym trzech funkcjonariuszy. Do zdarzenia doszło pod Międzyrzeczem w województwie lubuskim. Po krótkie ucieczce uszkodzonym już samochodem, mężczyzna porzucił go i dalej uciekał pieszo. Policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiadającego opisowi, ale wkrótce okazało się, że nie ma on nic wspólnego z dramatycznymi wydarzeniami.
Wszystko zaczęło się w czwartek ok. 16.00, kiedy VW Transporter nie zatrzymał się do policyjnej kontroli na drodze między Trzcielem a Międzyrzeczem. W pościg za uciekającym kierowcą ruszyło kilka radiowozów. Kiedy samochód zatrzymał się, z jednego z policyjnych aut wysiadła policjantka i chciała do niego podejść. Wtedy kierowca z impetem ruszył i uderzył w bok jednego z radiowozów, a policjantka została uderzona drzwiami radiowozu. Policjanci w okolicach Pszczewa zatarasowali uciekinierowi drogę swoimi autami, rozpędzony bus jednak je staranował. Wkrótce mężczyzna porzucił swój rozbity samochód i dalej uciekał pieszo. Do szpitala trafiła trójka rannych funkcjonariuszy.
Dzisiaj rano zatrzymano 29-latka podejrzanego o prowadzenie samochodu, który przebił policyjną blokadę. Wkrótce jednak okazało się, że mężczyzna nie ma nic wspólnego ze sprawą. Za kierownicą uciekającego busa siedział bowiem zdaniem policji 25-letni kierowca ze Szczekocin. Tomasz Gawroński ze Szczekocin, poszukiwany czterema listami gończymi. Zgodę na publikację wizerunku i danych przestępcy policja uzyskała od Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu. Mężczyzna ten był już w przeszłości karany, a obecnie poszukiwany jest czterema listami gończymi między innymi za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Najprawdopodobniej ten fakt był powodem niezatrzymania się w czwartek do kontroli drogowej.
Stan zdrowia policjantów pokrzywdzonych w wyniku czwartkowego incydentu jest dobry. Dwójka z nich nie pozostała w szpitalu. Trzeci policjant pozostaje na obserwacji z powodu bolesności klatki piersiowej.
