Policja wypłaci nagrodę za pomoc w odnalezieniu napisu

Policja nie ujawnia żadnych szczegółów na temat informatorów, wiadomo, że chodzi o dwie osoby, mieszkające w Polsce. Dostaną łącznie 115 tysięcy, po połowie. Procedura wypłaty przeciąga się, bo część pieniędzy – 100 tysięcy – pochodzi z budżetu ministra kultury, i policja musi uzgodnić z nim szczegóły procedury.

Młodszy inspektor Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji, powiedział, że rozmowy w tej sprawie dobiegają końca. Decyzja o tym, w jaki sposób pieniądze zostaną odebrane należy do osób, którym się nagroda należy. Rzecznik podkreśla, że policja zapewnia informatorom bezpieczeństwo i pełną anonimowość.

Pozostali fundatorzy nagrody to małopolski komendant policji i osoby prywatne. Napis “Arbeit macht frei” został skradziony z Muzeum Auschwitz w grudniu, policja odnalazła go już trzy dni później, właśnie dzięki informacjom dwóch osób. Teraz napis badają technicy kryminalistyczni, badania dobiegają końca, i w najbliższych dniach pamiątka wróci do Muzeum.