Policja zatrzymała dyżurnego ruchu ze Starzyn
Aktualizacja: Dyżurny ruchu usłyszał już zarzuty. Chodzi o spowodowanie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentacji kolejowej. Podejrzany nie złożył wyjaśnień.
10:05: Dyżurny ruchu ze Starzyn, Andrzej N. został zatrzymany przez policję na polecenie prokuratury z Częstochowy. Jeszcze dziś ma zostać przedstawiony mu zarzut spowodowania katastrofy kolejowej.
Wcześniej Andrzej N. przebywał w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublińcu. Został tam skierowany na obserwację psychiatryczną – śledczy i biegli uznali, że mężczyzna był w takim stanie psychicznym, że niemożliwe było przeprowadzenie z nim jakichkolwiek czynności w związku ze sprawą.
Do tragedii na torach doszło 3 marca. W Chałupkach koło Szczekocin, na tym samym torze znalazły się dwa pociągi pasażerskie – TLK “Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy i Interregio “Jan Matejko” relacji Warszawa-Kraków.
Zdaniem prokuratury, to właśnie dyżurny ze Starzyn miał doprowadzić do czołowego zderzenia pociągów, kierując jeden z nich na niewłaściwy tor.