RegionWiadomość dnia

Policjanci czekają na nowego szefa. Personalne zmiany w Komendzie Wojewódzkiej

Przeszłość i teraźniejszość śląskiej policji. Od kilku dni komendantem śląskiego garnizonu nie jest już dotychczasowy komendant, nadinspektor Dariusz Działo. Jego obowiązki przejął inspektor Zbigniew Klimus. – Obecnie pan inspektor pełni funkcje – do czasu powołania nowego komendanta – pełni obowiązki śląskiego komendanta policji – informuje kom. Jacek Pytel, Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Były już komendant pełnił swoją funkcję przez nieco ponad rok. Jeszcze w styczniu komendant główny policji, będąc na Śląsku, chwalił władze garnizonu. – Miałem przyjemność dziękować kadrze kierowniczej i pracownikom policji za dobry rok wytężonej pracy, która przyniosła dobre efekty – mówi podinsp. Marek Działoszyński, Komendant Główny Policji.

Właśnie za te efekty były szef śląskiego garnizonu, pełni już funkcję komendanta stołecznej policji. W Katowicach trwa oczekiwanie na jego następcę. – Ta decyzja powinna zapaść już w najbliższych dniach. W tej chwili Komendant Główny Policji jeszcze rozważa kilka kandydatur na to stanowisko tak, aby wybrać na nie doświadczonego funkcjonariusza, który wcześniej kierował mniejszym garnizonem – mówi inspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Nieoficjalnie mówi się, że nowym komendantem na Śląsku, będzie obecny szef wielkopolskiej policji. – Czekamy na nowego szefa, bez względu kim on będzie, skąd przyjdzie. Jako związki zawodowe będziemy chcieli się z nim porozumieć – zapewnia Rafał Jankowski, “NSZZ” Policjantów. Decyzja o następcy ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Dla Marcina Pietraszewskiego, dziennikarza śledczego, zmiana komendanta po zaledwie roku jest trudna do wytłumaczenia. – Komendant dokonał w ciągu tego rocznego pobytu rewolucji kadrowej. Wymienił bodajże wszystkich szefów komend miejskich i powiatowych. Jego następca przyjdzie, być może zmieni mu się koncepcja, dobierze sobie swoich własnych ludzi, będzie kolejna rewolucja, a więc kolejny wstrząs – stwierdza Marcin Pietraszewski, dziennikarz “Gazety Wyborczej”.

Jedną z ofiar rewolucji jest były już komendant katowickiej policji. Inspektor Dariusz Augustyniak – z największej komendy w regionie – został oddelegowany, do jednej z najmniejszych – w Piekarach Śląskich. – Pracujemy w instytucji hierarchicznej. Jeżeli przełożony widzi moją rolę na nowym miejscu, to ja takie zadanie przyjmuję i będę dalej służył – mówił insp. Dariusz Augustyniak, były komendant KMP w Katowicach. Teraz śląscy policjanci czekają na nowe zadania, wyznaczone przez nowego komendanta.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button