Policjantka z Dąbrowy Górniczej potrąciła kobietę na pasach i uciekła. Została skazana

Do wypadku doszło w Dąbrowie Górniczej w dzielnicy Gołonóg. Po uroczystości wręczenia sztandaru dąbrowskiej policji, w jednym z lokali zorganizowano imprezę, na której bawili się mundurowi. Wieczorem okazało się, że niektórzy bawili się za bardzo. Dyżurny dostał powiadomienie o potrąceniu pieszej na przejściu przy skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Piłsudskiego. Kobieta ponad miesiąc przeleżała w szpitalu – miała zmiażdżoną nogę, rany głowy i wybity bark. Kilka minut później to samo auto skasowało kilka znaków drogowych i zgubiło rejestrację. W ten sposób policjanci namierzyli właściciela samochodu – Annę K. – policjantkę. Kobieta twierdziła jednak, że to nie ona prowadziła, a jej koleżanka. Śledztwo jednak wykazało, że kłamała.

Sąd poza karą więzienia wydał policjantce także pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nakazał wypłatę 30 tys. zł zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznała potrącona kobieta.

Są nie zdecydował się natomiast orzec 5-letniego zakazu pracy w policji, o co wnioskowała prokuratura. Jednak już sam wyrok skazujący sprawia, że Anna K. nie może ubiegać się o służbę w służbach mundurowych do czasu zatarcia obecnego wyroku.