RegionWiadomość dnia

Polityczna próba sił na Śląsku. SLD chce odwołać marszałka Sekułę. Kto poprze wniosek?

Nie tak dawno, bo w styczniu 2013 roku to on zastąpił Adama Matusiewicza. Teraz zastąpić chcą i jego. -Nie ma on większości, a tak trudno się zarządza województwem. Myślę, że można to co najwyżej administrować – uważa Zbyszek Zaborowski z SLD. Po Ruchu Autonomii Śląska przyszedł czas na Sojusz Lewicy Demokratycznej. Wojewódzki zarząd SLD zapowiedział już, że w tym tygodniu złoży wniosku o odwołanie Mirosława Sekuły ze stanowiska Marszałka Województwa Śląskiego. -Jeśli się taki wniosek pojawi, poprzemy go bo my uważamy, że dzisiaj województwo śląskie zmierza w złym kierunku, potrzebne są decyzje, po prostu decyzje, a tych decyzji nie ma – argumentuje Grzegorz Tobiszowski, poseł PIS. Marszałek Sekuła miał między innymi naprawić sytuację w Kolejach Śląskich i podjąć kluczowe decyzje w sprawie dalszej modernizacji Stadionu Śląskiego.

Zdaniem opozycji, żadne z tych zadań nie zostało wykonane. -Nie ukrywa, że tak naprawdę wykonuje polecenia z Warszawy i nie ukrywa, że tak naprawdę nie wiąże swojej kariery z samorządem województwa śląskiego, a więc myśli kategoriami najbliższego roku, później odejdzie a my tu zostaniemy z problemami których albo nie rozwiązał albo które spowodował – uważa Jerzy Gorzelik, przewodniczący RAŚ. Ruch Autonomii Śląska opuścił koalicję pod koniec kwietnia, zarzucając PO m.in. błędną politykę kadrową. Dziś proponuje powołanie nowego zarządu województwa z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów w sejmiku. -Trudno mi sobie wyobrazić w jednej koalicji np PIS, SLD i Ruch Autonomii Śląska. Tutaj szansa na to jest minimalna. To chodzi głównie -tak myślę- o to, żeby o sobie przypomnieć – mówi Bogdan Pliszka, politolog, UŚ w Katowicach. Szczególnie biorąc pod uwagę zbliżające się wybory.

By odwołać marszałka potrzeba aż 3/5 głosów. W sejmiku opozycja ma obecnie tyle samo radnych co koalicja, po 24. -Jeśli taki wniosek padnie to będzie zaskoczenie, bo uważam SLD za partię która w realiach sceny politycznej jest mocno osadzona i wie o co chodzi, a składanie wniosku w momencie kiedy nie ma się szans na realizację tego wniosku, jest tylko i wyłącznie tylko hucpa polityczna – podkreśla Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa śląskiego. Hucpa, w której przynajmniej na razie nie chce brać udziału współkoalicjant Platformy Obywatelskiej w sejmiku – PSL. To radni tego ugrupowania są teraz języczkiem uwagi. Same głosy PIS, RAŚ i SLD nie wystarczą, by Mirosław Sekuła pożegnał się ze swym stanowiskiem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button