Polki ze złotym medalem!
Tego się nie spodziewały. Dotąd na takie powitania mogły liczyć tylko ich starsze koleżanki. Jest się z czego cieszyć. W Czarnogórze nasze kadetki były nie do zatrzymania. Złoty medal w finale wyrwały Włoszkom. – Nigdy się nie spodziewałam, że zdobędę Mistrzostwo Europy, chociaż było to moje największe marzenie. Bardzo się cieszę. Nawet nie wiem, co czuję, bo to jest naprawdę niewiarygodne – mówi Karolina Szczygieł, rozgrywająca reprezentacji Polski kadetek.
Trudno w to uwierzyć i jemu. Michał Kazała dopingował w Czarnogórze swoją siostrę. Śledził każdy mecz. Jak mówi najwięcej nerwów kosztował go finał. – Końcówka czwartego seta jak również tie-breaka, to już dreszczowiec straszny, ale zakończony pozytywnie – stwierdza. Dziewczyny pierwsze dwa sety przegrały. Mimo to, walki nie zaprzestały. – Wygrałyśmy, bo byłyśmy do samego końca drużyną, razem z trenerami, sztabem. Dałyśmy dużo serca, dużo pracy w to, żeby zwyciężyć – mówi Paulina Bałdyga, rozgrywająca reprezentacji Polski kadetek.
Sukces cieszy tym bardziej, że reprezentacja Polski złoto w tej kategorii wiekowej zdobyła dopiero po raz drugi. – Sukces na pewno, bo Mistrzostwa Europy nie zdobywa się codziennie, tym bardziej, że to jest sport młodzieżowy i można powiedzieć, że jednorazowy dla kategorii wiekowej – mówi Stanisław Binkiewicz, dyrektor SMS Sosnowiec.
Jak mówi prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej teraz najważniejsze jest to, by nasze zawodniczki na stałe zagościły na podium imprez mistrzowskich. – Trzeba pilnować, żeby dalej ta droga była. Taka droga jest już przygotowana. W tej chwili mamy już ten system i on naprawdę powinien przynosić efekty – mówi Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Na wolne i treningową taryfę ulgową nie mają co liczyć. – Część dziewczyn jutro już wyjeżdża, bo od środy rozpoczynają Mistrzostwa Polski Juniorek. Cztery dziewczyny jadą na finały, potem te dziewczyny mają jeszcze rozgrywki młodzieżowe kadetki i potem od czerwca już przygotowujemy się do Mistrzostw Świata – informuje Grzegorz Kosatka, trener reprezentacji Polski kadetek. Te odbędą się w Tajlandii. Europejskie złotka polecą tam w roli faworytek. – Postaramy się znowu udowodnić, że jesteśmy jednym z lepszych krajów – zapowiada Pola Nowakowska, przyjmująca reprezentacji Polski kadetek. Istnieje realna szansa, by sukces z Czarnogóry powtórzyć. Bo tym zwycięstwem drużyna trenera Kosatki wskoczyła do światowej czołówki.
