Polscy himalaiści chcą zdobyć zimą Broad Peak w Karakorum

To nie będzie łatwe podejście. Dwunasty co do wielkości szczyt zimą jeszcze niezdobyty. Wejść próbowało wielu. W zeszłym roku polskiej ekipie jednak się nie udało. Teraz Artur Hajzer i koledzy spróbują ponownie. Pojutrze część zespołu wylatuje do Pakistanu. Szczyt planują zaatakować w marcu. – Mamy nadzieje, że ostatni i że zdobędziemy zimą Broad Peak, że dołożymy kolejny sukces polskich himalajskich. Sukcesów, których wiele było na Broad Peaku bo to jest trochę polska góra – podkreśla kierownik zimowej wyprawy na Broad Peak. Po raz pierwszy zimą Polacy górę zaatakowali w 1987 roku. – Wyprawa wrocławska, która atakowała co prawda nie główny wierzchołek, ale niższy wierzchołek i wtedy chociaż ten wierzchołek został zdobyty w dramatycznych okolicznościach, w czasie odwrotu zginęło kilka osób – wspomina Janusz Onyszkiewicz, prezes Polskiego Związku Alpinizmu.
Broad Peak doskonale zna himalaista Krzysztof Wielicki. Latem 1984 roku pokonał drogę na szczyt w zaledwie 20 godzin, ustanawiając rekord świata. Jak mówi – ekipa, która podejmie zimową próbę jest doświadczona i wie czego w tym okresie w Karakorum się spodziewać: – Można zimą się tam wspinać. Nie mniej wiatr będzie głównym przeciwieństwem, to dotyczy nie tylko Broad Peaku, ale K2 i całego Karakorum, bo od końca grudnia do końca lutego co najmniej, a nawet jeszcze w marcu wieje bardzo silny wiatr, który jest takim utrapieniem zimowych wypraw. Bo przy tak silnym wietrze temperatura odczuwalna jest dużo niższa. – Na szczycie to jest 40-45 stopni mrozu, a trzeba jeszcze wziąć pod uwagę współczynnik chłodzenia wiatrem, bo tam wieje zimą cały czas. W związku z tym ta temperatura odczuwalna jest w granicach 60-65 stopni – zaznacza Jarosław Gawrysiuk, uczestnik wyprawy.
Na trudne warunki jakie panują na tej górze są przygotowani. Nie dopuszczają do siebie myśli, że się nie uda. – Mamy nadzieje, że marzec da nam szansę. W związku z tym wyjeżdżamy później, bo z reguły święta spędzaliśmy na wyprawach. Teraz święta były w domu, rodziny się cieszyły, ale czas wyjazdu nadchodzi – mówi Artur Hajzer.
Nadchodzi też szansa na to, by zrobić kolejny krok w himalaizmie zimowym. Broad Peak to jeden z pięciu niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Z czternastu w ogóle, na siedem jako pierwsi weszli Polacy.