Sport

Polska reprezentacja przed meczem ze Słowenią

Przed spotkaniem z Irlandią Północną mówiło się, “mecz o wszystko”. Teraz batalię ze Słowenią można nazwać już tylko spotkaniem ostatniej szansy. Polska w Mariborze wygrać po prostu musi! Łatwo o to jednak nie będzie, bo Słoweńcy w tych eliminacjach u siebie z 4 spotkań trzy wygrali, raz zremisowali i ani razu nie przegrali. Misja przed Polakami zatem niełatwa, ale Leo Beenhakker pozostaje optymistą…

Wciąż możemy awansować. Teraz jednak musimy wygrać na wyjeździe ze Słowenią. Nie mniej, nie sądzę, by Słowenia była trudniejszym rywalem niż Irlandia Północna. Nie wierzę w to. To będzie zupełnie inny mecz – uważa Leo Beenhakker, selekcjoner reprezentacji Polski.

Zupełnie inny mecz, który trzeba wygrać. Póki co wiemy, że trzy wygrane w trzech pozostałych meczach zagwarantują Polakom minimum grę w barażach, bo choć w tabeli sytuacja biało-czerwonych na pierwszy rzut oka nie wygląda najlepiej to pamiętać trzeba, iż o kolejności w grupie decyduje bilans bramkowy ze wszystkich spotkań, a nie bilans meczów bezpośrednich. Tym cenniejsza zatem staje się wygrana 10-0 z San Marino. Problem w tym, że z amatorami do końca tych eliminacji już nie zagramy, a we Wrocławiu ze Słowenią zremisowaliśmy 1-1… Teraz taki wynik w dalszej perspektywie może oznaczać koniec polskich szans na grę w RPA. Dlatego w Mariborze liczą się tylko 3 punkty!

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button