Polski “detektyw w sutannie”? Ksiądz z policją zatrzymał włamywacza
Do zdarzenia doszło w Dębowcu tuż po wieczornym nabożeństwie. Kiedy wszyscy już wyszli z kościoła, ksiądz pozamykał drzwi. Po jakiejś chwili do proboszcza przyszedł parafianin, który kogoś zauważył w środku. Ksiądz zadzwonił po policję. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce wraz z księdzem weszli bocznym wejściem do świątyni. Na gorącym uczynku przyłapali mężczyznę, który ukradł kościelną skarbonkę. Złodziej oprócz pieniędzy ukradł opłatki wigilijne i świece. Rabusiem okazał się 54-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był pijany – miał promila alkoholu. Teraz 54-latek będzie musiał "odpokutować" za to co zrobił. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd