RegionWiadomość dnia

Polskie Koleje sprzedają dworce. W co można je zmienić?

Związek samorządu i dworca na dobre scementowano tu już trzy lata temu. Zabrzański urząd miasta wydzierżawił od Polskich Kolei Państwowych dworzec w Zabrzu na prawie trzydzieści lat. Do tej pory miasto zainwestowało w dworzec dwa miliony złotych, kolejne pół miliona trafi tu w bliskiej przyszłości. – Zostało wymienione oświetlenie wewnątrz, został dworzec pomalowany, kończymy ubikację, wejściowe drzwi zostały wymienione na takie nowoczesne z fotokomórką – wylicza Tomasz Saternus, Urząd Miasta w Zabrzu.

Na stacji Chorzów Miasto o drzwiach na fotokomórkę na razie nikt nie marzy. Budynek od lat niszczeje. Miasto wzorem sąsiada, chce przejąć od PKP dwa chorzowskie dworce. Rozmowy trwają. – Widać podejście racjonalne. Jeśli im coś nie jest potrzebne do działalności podstawowej, to chętnie się tego majątku pozbywają, czy to sprzedając nieruchomości, czy też darując te nieruchomości samorządom – tłumaczy Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa.

W ubiegłym roku PKP pozbyły się w całym kraju pięćdziesięciu dworców, w których nie działały nawet kasy biletowe. – Przekazujemy dworce, które nie pełnią swojej funkcji i one są dla nas trudne w utrzymaniu, są dla nas zbędne ze względu na to, że jesteśmy spółką, która zajmuje się transportem. Jeżeli obiekt nie spełnia swojej funkcji, to jest dla nas zbędny – mówi Aleksandra Dąbek, biuro prasowe PKP.

Taki zbędny budynek dworca w Wyrach kilka lat temu kupiła wraz z mężem Monika Marcińczyk. Zapłacili trzydzieści tysięcy złotych, i urządzili tam… restaurację. – Było to trudne. Przyznam, że na wiele rzeczy nie byliśmy nastawieni. Wiedząc to, co wiemy teraz, pewnie byśmy kilka decyzji zmienili, ale na pewno byśmy ten dworzec kupili i wyremontowali – przekonuje Monika Marcińczyk, kupiła budynek dworca kolejowego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jeszcze sporo wody w Olzie upłynie, zanim pod opiekę miasta trafi dworzec kolejowy w Cieszynie. Tutaj, podobnie jak w Chorzowie, rozmowy trwają. Mimo że droga do porozumienia jest już prosta, to w Cieszynie o konkretnych datach nikt nie chce mówić. – Nawet nie zaryzykuję określenia, kiedy ma nam to być przekazane, to jak mógłbym określić czas dokładnie – mówi Mieczysław Szczurek, burmistrz Cieszyna. W wielu takich miejscach czas się zatrzymał. Wszystko jednak wskazuje na to, że nic nie jest w stanie zatrzymać kolejnych zmian właścicielskich.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button