Region

Pomoc dla pani Bożeny potrzebna od zaraz

Karmienie, przewijanie, masowanie. A do tego praca zawodowa i zajmowanie się domem. I tak dzień w dzień. Każdy zaplanowany co do minuty. Bo to właśnie 80-letnia pani Krystyna w życiu Bożeny Zając liczy się najbardziej. Matką, która po udarze wymaga ciągłej opieki zajmuje się już od 10 lat. – Ja się sama źle czuję, ale wiem, że nie mogę na nikogo liczyć i chyba to jest największym dopingiem mojego życia. Jak się nie ma na kogo liczyć, trzeba się samemu pozbierać. I tak się właśnie zbieram, zbieram się i zbieram. Ale i sił, i środków zaczyna brakować. Mimo to pani Bożena dokonuje cudów. – Taki pacjent w takim stanie leżałby w łóżku, w pampersie i czekał na śmierć, a Bożenka robi wszystko, żeby mama – wiadomo, każdego z nas to czeka – żeby mama żyła godnie do ostatniego swojego dnia – opowiada Elżbieta Ciesielska-Trojanowicz, która organizuje pomoc dla pani Bożeny.

Jest trudno – zwłaszcza odkąd rozchorowała się osoba, która pomagała jej od wielu lat. A Ci, którzy próbują ją zastąpić – nie są w stanie podołać brzemieniu opieki. Zrzucić go na dom opieki pani Bożena nie chce, bo położenie do łóżka oznaczałoby dla matki jedno: – Świadomie zdam ją na śmierć. Dlatego robię wszystko, żeby do tego nie doszło, ponieważ wiem, co to jest odleżyna. Wiem jak potrafi gnić ciało, jak to wygląda – mówi Bożena Zając. Żeby pani Krystyna mogła zostać w domu – pomagają koleżanki z pracy – inne pielęgniarki. Tyle, ile mogą. – Ciężko jest, bo my tu przyjeżdżamy po dyżurach, przed dyżurami. W ogóle pacjentka jest ciężka, bo jest niewładna i niestety dźwigamy pacjentkę na własnych barkach – wspomina Marta Masłowska, pielęgniarka.

Samych spacerów trzeba odbyć kilkanaście dziennie. Ale nie tylko to poruszyło tych, którzy sami pomagają i pomocy szukają dalej. – Jak ona ją karmi, jak ona jej kręci włosy, bo ta pani ma zakręcone włosy, ma zrobiony kolor, jest pomalowana. Zawsze pięknie ubrana, więc to jest chyba to: miłość – uważa Renata Krochmal. Miłość, która jednak nie wystarczy, jeśli nie znajdzie się ktoś, kto w opiece nad panią Krystyną pomoże na pełny etat. Pełny poświęcenia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button