Pomoc dla rodziny Siąkałów z Ustronia

Rok temu pożar zniszczył rodzinie Siąkałów dorobek ich życia. Wystarczyło dziesięć miesięcy by pogorzelisko obrócić znowu w rodzinny dom.
Wszystko to dzięki pomocy proboszcza z pobliskiej parafii – ten zorganizował zbiórkę i otworzył specjalne konto.
Nie byłoby remontu, gdyby nie zbiórka, która rozpoczęła się już tydzień po pożarze.
Apel, z którym rok temu zwrócił się ksiądz Marian Fres przyniósł bardzo wymierny efekt – 76 tysięcy złotych.
A jak tłumaczy ksiądz Fres wszystko udało się bo ludzi, którzy chcieli pomóc nie brakowało.
– Na konto wpływały pieniądze dosłownie z całej Polski, z różnych miejsc, z różnych zakątków. Sam się czasem dziwiłem, że te wiadomości wszędzie dotarły. To na pewno zasługa mediów i Telewizji Silesia – mówi ks. Marian Fres, Parafia św. Anny w Ustroniu.