Porwanie? Mężczyzna w Zabrzu zapakował kobietę do bagażnika i odjechał!
Do interwencji doszło w rejonie ulicy Heweliusza w Zabrzu. Doszło tam do awantury pomiędzy dwojgiem osób w trakcie której kobieta została prawdopodobnie uderzona w twarz, a następnie siła wciągnięta do samochodu. A dokładnie – do jego bagażnika. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Policjanci zatrzymali pojazd, który pomimo iż pod maską ma sporo koni mechanicznych to jechał nadzwyczaj wolno. Okazało się, że ślimacza wręcz jazda jest efektem uszkodzenia jednego z kół pojazdu. Nie to jednak interesowało interweniujących funkcjonariuszy lecz to, czy faktycznie w bagażniku auta znajduje się jakaś osoba. Wcześniejsze informacje potwierdziły się. W bagażniku leżała 27-letnia mieszkanka Mikulczyc. Kobieta znajdowała się pod wpływem alkoholu. Nie tylko ona zresztą- kierowca wydmuchał ponad 0,2 promila. Kobieta po uwolnieniu z bagażnika powiedziała mundurowym, że pomiędzy nią, a jej znajomym faktycznie doszło do awantury lecz do bagażnika weszła dobrowolnie. Tę nietypową formę przejażdżki zarówno kobieta jak i kierowca tłumaczyli zarzuceniem siedzeń różnymi przedmiotami uniemożliwiającymi zajęcie jakiegokolwiek miejsca przez pasażerkę.