Poskludzej po psioku i wyciep do hasioka! Chorzów pozbywa się 330 ton kupy!

Ruszyli z kopyta razem z wiosną i ruszyli po śląsku. Chorzów wystartował z kampanią, która ma przekonać mieszkańców do sprzątania po swoich psach. A przekonać mają liczby – psich kup, które zalegają na chodnikach i trawnikach jest aż 330 ton! Posprzątać je i posprzątać w głowach właścicieli psów ma specjalna kampania medialna – po śląsku. Nie rób gańby – skludzej po swoim psie – przekonuje specjalne hasło.

W Chorzowie ruszyła kampania, która ma w końcu skłonić wszystkich właścicieli psów do sprzątania po swoich pupilach. O skali problemu, który dotyka wszystkie miasta, niech świadczą liczby. Jak wyliczono w Urzędzie Miasta w Chorzowie, tylko w tym mieście rocznie na trawniki, skwery czy chodniki trafia ponad 330 ton psich odchodów. Tylko niewielka część jest sprzątana przez właścicieli. Niestety, większość z nich problem bagatelizuje. Tymczasem to, co dla niektórych jest tylko problemem estetycznym, dla innych jest sporą niedogodnością. Chodzi tu m.in. o osoby niepełnosprawne, matki z małymi dziećmi czy osoby starsze, poruszające się o lasce. – Uznaliśmy, że problem, który najbardziej widoczny jest po zimie trzeba wreszcie rozwiązać. Do życia w czystym mieście mają prawo wszyscy mieszkańcy. To jednak wymaga zmiany mentalności przez tych, którzy zapominają, że sprzątanie po swoim psie to obowiązek, który powinien wynikać nie tylko z kultury osobistej. To reguluje prawo – podkreśla Andrzej Kotala prezydent Chorzowa.

Kampania – abyt trafiała do wszystkich i przyciągała uwagę mimo niezbyt przyjemnego tematu psich odchodów – została pomyślana i zrealizowana po śląsku. Nic więc dziwnego, że nawet krótki instruktaż jak sprzątać po swoim psie – napisano w ślónskiej godce

Instrukcyjo
Kiej wyłazisz na szpacyr ze psiokiem zebier tyż bojtlik
kiej Twoj psiok nawali nie markyruj co nie widzisz
wyciąg bojtlik ze kapsy
poskludzej po psioku i wyciep do hasioka
niy rób gańby – skludzej po swoim psioku

Kilka tysięcy ulotek, które przypominają o tym obowiązku trafia już do mieszkańców. Do akcji włączył się też znany rysownik Marek Raczkowski, którego rysunek namawia do dbania o czystość miasta. Kampanię promuje również spot telewizyjny, który będzie emitowany między innymi na antenie Telewizji TVS. Znaki z hasłem pojawią się też na chodnikach.

Kampania ma przypomnieć też wszystkim, że za nie posprzątanie po swoim pupilu właściciel może zostać ukarany mandatem do 500 złotych. Jednak przez najbliższe 4 tygodnie straż miejska zamiast mandatów będzie wręczać ulotki. Po tym okresie za nie posprzątanie będzie grozil juz wysoki mandat. W Chorzowie ustawiono już ponad 30 dystrybutorów woreczków na psie nieczystości. Można je również odbierać za darmo na parterze Urzędu Miasta w pokoju 28. -Woreczek z nieczystością należy wrzucić do jakiegokolwiek ulicznego kosza na śmieci. Nie trzeba szukać specjalnych pojemników na psie odchody. Do sprzątania nadaje się każdy foliowy worek czy torba po zakupach – informuje Zuzanna Kurczek naczelnik Wydziału Usług Komunalnych i Ochrony Środowiska chorzowskiego urzędu.

Z myślą o właścicielach czworonogów Chorzów wybudował też dwa wybiegi dla psów.  Hasło kampanii „Nie rób gańby” jest w gwarze śląskiej. To nawiązanie do przyznanego miastu certyfikatu w ramach akcji „Godomy po Śląsku”. Wcześniej upominano właścicieli psów po polsku – niestety bezskutecznie. Może teraz będzie bardziej zrozumiale.