Postrzelono siedemnastolatka w Rudzie Śląskiej

Jak poinformował rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska, postrzelony nastolatek rano przechodził badania w szpitalu – był nieprzytomny. Lekarze określają jego stan jako ciężki.
Do interwencji policjanta doszło po godzinie 4 rano w Rudzie Śląskiej Halembie. Przypadkowy świadek, widząc włamanie do kiosku handlowego, powiadomił policję. Na miejsce jako pierwszy przybył dyżurny pobliskiego komisariatu.
– Jak relacjonował nam dyżurny, widząc z oddali wychodzących zza kiosku dwóch mężczyzn, chcących wsiąść do stojącego obok auta, pobiegł w ich kierunku krzycząc “stój, policja”. Mężczyźni mieli nie zareagować, ruszyć na wstecznym biegu w jego kierunku, a gdy policjant odskoczył, rozpocząć ucieczkę – mówił Gąska.
Wtedy policjant oddał dwa strzały: jeden w koła samochodu, drugi – jak relacjonował – wyżej. W tym czasie nadjechał radiowóz, którego załoga przez kilka minut ścigała złodziei uciekających w kierunku Mikołowa. Bardzo ryzykownie jadący złodzieje zgubili jednak policjantów. Pościg za nimi zakonczył się na granicy Rudy Śląskiej.
Niespełna godzinę pózniej zespół pogotowia ratunkowego w Zabrzu otrzymał anonimowe wezwanie.
Joachim Marszałek:Pod pogotowie podjechał samochód i mężczyzna,który powoływał się na brata osoby poszkodowanej,powiedział, że przywiózł osobę z urazem. Nic początkowo nie wskazywało na ranę postrzałową.Dopiero po przewiezieniu do szpitala okazało się,że pacjent został postrzelony.
W Centrum Matki i Dziecka trafił na blok operacyjny.Operacja trwała ponad pięć godzin.Jak mówią lekarze, rokowania w tej chwili trudno oceniać, Uraz czaszkowo-mózgowy, z takim jakim pacjent trafił do szpitala stanowi stan zagrożenia życia i tak należy go traktować. Nie wiadomo też,kiedy zostanie przesłuchany.
W czasie gdy siedemnastolatek przebywał na stole operacyjnym, policjanci w Zabrzu znaleźli w lesie porzucony samochód.Rozbita tylnia szyba i ślady krwi na tylnim siedzeniu wskazują,że należał on do złodziei.Zdaniem Andrzeja Gąski wszystko wskazuje na to,że obie te sprawy się ze sobą łączą.
Ranny chłopak przebywa w szpitalu. Jest pilnowany przez funkcjonariuszy.