Dwie osoby zmarły w wyniku wybuchu, do którego doszło wczoraj w zakładach Nitroerg w Krupskim Młynie – poinformowały służby kryzysowe.
W wyniku poniedziałkowej eksplozji w fabryce materiałów wybuchowych w Krupskim Młynie dwie osoby poniosły śmierć – potwierdziły we wtorek służby kryzysowe. Ofiary wypadku to pracownicy Nitroergu w wieku 32 i 43 lat. Jeden z nich pracował w firmie od czterech lat, drugi miał sześcioletni staż pracy.
Do wybuchu w fabryce materiałów wybuchowych Nitroerg w Krupskim Młynie doszło wczoraj, 14 lutego, około godz. 17. Eksplozja zniszczyła jeden z budynków na terenie zakładów.
Kontrowersyjna nowelizacja ustawy „LEX Czarnek” na biurku prezydenta
Katowice najmniej zakorkowanym miastem w Polsce. Najgorzej jest w Łodzi
Do eksplozji doszło podczas procesu technologicznego mieszania 800 kilogramów nitrogliceryny – poinformowała wczoraj straż pożarna.
Od wczoraj trwają poszukiwania dwóch osób, które nie stawiły się na zbiórce tuż po wybuchu. Zaginieni pracownicy to mężczyźni w wieku 32 i 43 lat. Mogą się znajdować pod gruzami budynku.
-Pozostajemy w kontakcie z rodzinami naszych poszukiwanych kolegów. Bądźmy myślami z ich najbliższymi, tym bardziej, że aktualnie szanse na znalezienie żywych osób wydają się niestety niewielkie – poinformował wczoraj, 14 lutego, rzecznik prasowy firmy Nitroerg w Krupskim Młynie.
Wybuch w zakładzie był słyszalny w odległości wielu kilometrów od fabryki. Do akcji ratunkowej po wypadku skierowano ok. 30 zastępów strażackich, m.in. grupę poszukiwawczą z psami szkolonymi do odnajdowania ludzi.
CZYTAJ TAKŻE: Śląskie: Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Trwa akcja poszukiwawcza
Śląskie: Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Trwa akcja poszukiwawcza