AlarmRegionWiadomość dnia

Potężny pożar składowiska w Trzebini! Wygląda jak po wybuchu atomowym! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Ogromny pożar składowiska odpadów w Trzebini! Dym widać z wielu kilometrów, świadkowie mówią: ‘wygląda, jak po atomowym wybuchu!”.

 

Kolejny pożar składowiska w ostatnich dniach. Tym razem w Trzebini (woj. małopolskie), gdzie zapaliły się składowane opony. Ogień był tak ogromny, że w akcji gaśniczej wykorzystywane były samoloty.

Potężny pożar składowiska w Trzebini! Wygląda jak po wybuchu atomowym! (fot.TVP Info/Twoje Info)
Potężny pożar składowiska w Trzebini! Wygląda jak po wybuchu atomowym! (fot.TVP Info/Twoje Info)

Pożar wybuchł w nocy z soboty na niedzielę. – Chmura dymu wygląda jak po wybuchu atomowym. Dym jest tak gęsty, że nie widać Chrzanowa – mówi mieszkaniec Trzebini.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na miejsce pożar składowiska w Trzebini ściągnięto ponad 60 jednostek straży pożarnej z województwa małopolskiego, łącznie ponad 170 strażaków. Pożarem objęte jest około 900 metrów kwadratowych. – Trudno powiedzieć jak długo potrwa akcja gaśnicza. Na pewno kilkanaście godzin. Przeprowadzany generalne natarcie. Po nim będzie trwało dogaszanie – relacjonuje kpt. inż. Piotr Pawelczyk, rzecznik PSP w Chrzanowie.

Potężny pożar składowiska w Trzebini! Wygląda jak po wybuchu atomowym! (fot.TVP Info/Twoje Info)
Potężny pożar składowiska w Trzebini! Wygląda jak po wybuchu atomowym! (fot.TVP Info/Twoje Info)

W akcji biorą m.in. udział samoloty dromader nadleśnictwa Chrzanów. – Do tej pory wykonały 10 zrzutów. Ich zadaniem jest przede wszystkim zabezpieczenia obszarów leśnych, ale również dokonują zrzutów na pożar. Udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na dwa pobliskie składowiska na tym terenie – dodaje kpt. Pawelczyk.

Strażak przyznaje, że na razie nie można mówić o przyczynach pożaru. – Raczej nie można mówić o zaprószeniu ognia, ponieważ zakład jest nieczynny od kilku lat. Okoliczności będzie ustalać policja – zaznacza.

(źródło: Twoje Info)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button