Powódź dwustuletnia na Śląsku
Na drugim śląskim zbiorniku, w Kozłowej Górze, skala zjawiska była jeszcze większa i miała znamiona wody tysiącletniej, czyli takiej, które prawdopodobieństwo występowania wynosi raz na tysiąc lat. Do zbiornika wpływało 44 metry sześcienne wody na sekundę – mówi Jarosław Kania.
W szczytowym momencie do zbiornika goczałkowickiego wpływało 5 razy więcej wody, niż z niego wypływało, podobnie sytuacja wyglądała w Kozłowej Górze. Jarosław Kania zwraca jednak uwagę, że zbiorniki były lepiej przygotowane na powódź, niż w 1997 roku.
Rezerwa powodziowa od tego czasu zwiększyła się z 40 milionów metrów sześciennych do 60 milionów metrów sześciennych, czyli o 16 milionów więcej niż wymagają procedury – zaznacza Kania. Dodaje, że bardzo dobrze zadziałały zrzuty wody ze zbiorników, wyprzedzające falę powodziową.