Powódź we Francji pochłonęła już 20 osób

Najtragiczniejszy jest bilans powodzi w mieście Draguignan, gdzie znaleziono już ciała 11 osób. Według informacji prefektury departamentu Le Var, pięć osób zginęło w mieście Trans-en-Provence. Zdecydowana większość ofiar to osoby w podeszłym wieku, które nie mogły szybko schronić się przed nagle rozlewającą się wodą.

Nie udało się jeszcze całkowicie naprawić sieci elektrycznej. Według informacji koncernu energetycznego RTE, w 25 tysiącach domów w departamencie Le Var wciąż trzeba sobie radzić bez prądu. Wcześniej awarie objęły ponad 200 tysięcy rodzin.

Przyczyną powodzi były bardzo gwałtowne opady deszczu. Francuskie służby meteorologiczne informują, że ostatnia tak wielka powódź w tym regionie miała miejsce przed prawie dwustu laty – w roku 1827.

Powodzian już odwiedził minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux. Na początku przyszłego tygodnia na miejsce kataklizmu przyjedzie prezydent Sarkozy.