RegionWiadomość dnia

Pożar endogeniczny w kopalni Sośnica – Makoszowy

Podwyższenie stężeń tlenku węgla i innych gazów, zwiększona temperatura lub zadymienie, oznaczają zwykle w kopalni powstanie podziemnego pożaru endogenicznego. Powodem jego powstania jest samozagrzanie węgla w tzw. zrobach ściany wydobywczej, czyli niedostępnych pustych przestrzeniach po eksploatacji węgla.

Podobny pożar – w innym rejonie – wykryto w kopalni “Sośnica – Makoszowy” w ostatni czwartek. Wówczas z zagrożonego obszaru wycofano 167 górników. Od tego czasu otamowano miejsce pożaru i rozpoczęto podawanie tam azotu, który wypierając tlen przyspiesza jego wygaśnięcie.

Nad metodą, która zostanie zastosowana wobec pożaru wykrytego we wtorek, pracują już – w ramach ogłoszonej akcji ratowniczej – specjaliści z WUG i Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach. Nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie obydwu zagrożeń.

Pożary endogeniczne to naturalne i stosunkowo częste zjawisko w górnictwie. W tego typu przypadkach zwykle nie występuje otwarty ogień. Pożar jest wykrywany najczęściej przez czujniki. Po otamowaniu zwykle wygasa, jednak może to trwać nawet kilka miesięcy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button