Pożar kościoła na Stecówce: Kościół w Istebnej zostanie odbudowany! Kościół w Orzeszu-Jaśkowicach już gotowy! [Zdjęcia]
Pieniądze na odbudowę kościoła na Stecówce w Istebnej można wpłacać na specjalne konto bankowe. Nr rachunku: 05 8129 1014 3002 0029 8087 0001
-…tyle zostało z dzwonu, a tu jest chrzcielnica. Była taka piękna i teraz tylko tyle z niej zostało… – pokazuje zgliszcza kościoła na Stecówce Marian Kaczmarek, parafianin. Z tego co budowali ich ojcowie i dziadkowie pozostało niewiele. Teraz znów los tej parafii z Istebnej leży w rękach górali. -Ojciec jeszcze budował ten kościół, jeszcze małżonek miał 60 rocznicę urodzin – rozpacza jedna z parafianek zabytkowego kościoła w Istebnej. Jeszcze w poniedziałek 2 grudnia z tej okazji Marian Kaczmarek uczestniczył w wieczornej mszy. Kilka godzin później po jego parafii pozostało już tylko wspomnienie. -Przy probostwie tyle robiliśmy, cały czas coś robiliśmy, tu dzwonnicę, była taka nowa, no i nie ma z tego nic – ogląda spalony kościół na Stecówce Marian Kaczmarek, parafianin.
Kościół w Stecówce-Istebnej leżący przy szlaku na Baranią Górę ogień strawił w nocy z poniedziałku na wtorek. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Świątynia spłonęła niemal doszczętnie i praktycznie nic nie udało się z niej uratować. -Większość z nas była tu chrzczonych, mieliśmy tu komunie, na religię nie chodziło się do szkoły tylko do kościoła – wspomina Kazimierz Legierski, parafianin. Mieszkańcy Istebnej Stecówki chcą, żeby ich dzieci mogły z niego nadal korzystać. Dlatego nikt nie stoi tu z założonymi rękoma. Mimo zimowej aury chwycili za łopaty i ruszyli porządkować teren.
Proboszcz parafii kilka lat temu również musiał odbudować swój kościół. Wtedy jako wikary w Łękawicy ratował świątynię, która również spłonęła. -Nie uczestniczyłem w tamtym pożarze, ale widziałem na filmie jak ludzie płakali kiedy wieża się zapadała i tak wtedy pomyślałem, nie daj Boże, żebym ja to musiał sam osobiście przeżywać, ale się zdarzyło niestety – mówi ks. Grzegorz Kotarba, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej. Tamten kościół udało się odbudować. Teraz wierzy, że na Stecówce w Istebnej ze spalonym kościołem będzie podobnie. -Będziemy się starali tworzyć komitet budowy kościoła no i prosimy wszystkich o pomoc, bo bardzo wiele osób zgłasza się nawet nie związanych z tym miejscem – podkreśla ks. Grzegorz Kotarba, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej.
To tu przyjeżdżali turyści niemal z całego kraju. -Dla nas jest to ogromne przeżycie i tragedia, niepowetowana strata kulturowa, bo kościółek na Stecówce to była taka nasza perła góralszczyzny – mówi Elżbieta Legierska- Niewiadomska, dyrektor GOK w Istebnej. Jak odbudować kościół po pożarze pokazali parafianie w Orzeszu-Jaśkowicach. Na początku roku spłonął tu drewniany dach. -Założeniem był powrót do świątyni przed Świętami Bożego Narodzenia. Zrealizować ten plan pomagali wierni nie tylko tej parafii. Udało się, pasterka odbędzie się w wyremontowanym kościele– cieszy się ks. Ambroży Siemianowski, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Orzeszu. Dzięki ludziom solidne są tu już nie tylko fundamenty wiary. Wiara w odbudowę kościoła w Orzeszu była równie silna. Tu także wszyscy szybko od słów przeszli do czynów.