Pożar składowiska odpadów w Sosnowcu: dym w bezpośrednim kontakcie jest toksyczny
Trwający od środowego popołudnia pożar składowiska odpadów przy ul. Radocha w Sosnowcu został opanowany – poinformował w czwartek rano w Polsat News zastępca komendanta miejskiego PSP mł. bryg. Marcin Pilarski. Strażacy będą pracowali na miejscu jeszcze wiele godzin.
Jak poinformował zastępca komendanta PSP w czwartek rano, sytuacja jest opanowana, a odpady już się nie palą. W dalszym ciągu prowadzone są działania polegające na nadzorowaniu i przelewaniu miejsc, które jeszcze mogłyby się rozpalić.
Strażacy podczas akcji gaśniczej musieli zapewnić dużą ilość wody i zbudować magistralę wodną z przepływającej w bezpośrednim pobliżu rzeki Przemszy. Część substancji, które płonęły, była składowana na zewnątrz; natomiast spłonęła też część 160-metrowej hali m.in. z pojazdami – pożar tam został zatrzymany. Strażacy obronili też sąsiednie budynki.
Przypominamy, pożar na wysypisku odpadów na ulicy Radocha 4 w Sosnowcu wybuchł wczoraj, 16 czerwca, po godzinie 17. Na miejsce przyjechały zastępy straży pożarnej z całego regionu. Prezydent miasta, Arkadiusz Chęciński, apelował do mieszkańców o pozostanie w domach i zamykanie okien.
Jak powiedział w czwartek rano w Polsat News zastępca komendanta miejskiego PSP mł. bryg. Marcin Pilarski, dym w bezpośrednim kontakcie jest toksyczny, natomiast unosi się on do góry – grupa chemiczna strażaków na bieżąco analizuje skład powietrza i dotąd nie było bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców.
Źródło: Polsat News
Potężne kłęby dymu nad Sosnowcem! Pali się składowisko odpadów [WIDEO, FOTO]
Sosnowiec przejmuje tereny po byłej kopalni Kazimierz-Juliusz. Co z nimi zrobi? [WIDEO]
Śląska drogówka wydaje wojnę nielegalnym wyścigom na drogach. A tych jest coraz więcej! [WIDEO]