RegionWiadomość dnia

Pożar w Jastrzębiu: Ojciec sam podpalił swój dom? W ogniu zginęła czwórka dzieci i żona. [AKTUALIZACJA]

[Aktualizacja 14.45] Jak wynika z ustaleń śledczych – już krótko po pożarze było wiadomo, że ogień to dzieło podpalacza. Taką tezę stawiała min. opinia powołanych przez prokuraturę biegłych. Kolejne miesiące żmudnego śledztwa, to już szukanie dowodów przeciwko mężczyźnie, podejrzewanemu o podpalenie domu i spowodowanie śmierci 4 dzieci i kobiety. Nie wiadomo jednak wciąż jakie dowody udało się zebrać prokuraturze w sprawie pożaru domu w Jastrzębiu Zdroju. Podejrzanym o podpalenie jest ojciec dzieci i mąż kobiety którzy zginęli w pożarze.

Nic nie wiadomo na razie także w sprawie motywów działania mężczyzny. Nieoficjalnie mówi się tylko o tym, że Dariusz P. – jak wynika z ustaleń dziennikarzy Uwagi! i Superwizjera kilka tygodni przed tragicznym pożarem domu w Jastrzębiu Zdroju ubezpieczył żonę na wypadek śmierci. Miał to zrobić w aż kilku towarzystwach ubezpieczeniowych. Zdaniem tych samych reporterów – Dariusz P. miał mieć ogromne, sięgające ponad 2 mln zł długi! Miał także zaraz po tragicznym pożarze zwrócić się z wnioskami o wypłatę odszkodować do dwóch towarzystw ubezpieczeniowych. Pieniądze nie zostały jednak wypłacone ze względu na to, że wciąż w sprawie tragicznego pożaru domu w Jastrzębiu Zdroju trwało śledztwo.

[Aktualizacja 13.30] Jeszcze dzisiaj ojciec dzieci i mąż kobiety którzy zginęli w pożarze w Jastrzębiu-Zdroju ma usłyszeć zarzuty. Sam Dariusz P. zatrzymany dzisiaj (27.03) przez policję nie przyznaje się do winy. Jak mówi – nie ma z tym nic wspólnego i kocha swoją rodzinę. “Rodzina była dla mnie najważniejsza” – powiedział dariusz P. dziennikarzom, zgromadzonym przed domem w Jastrzębiu Zdroju, w którym odbywała się dzisiaj wizja lokalna.

Tymczasem to właśnie Dariusz P. jest podejrzany o podpalenie domu, w którym w maju 2013 roku zginęło 5 osób – jego żona i czworo dzieci. W domu w którym wybuchł tragiczny pożar odbyła się z udziałem zatrzymanego Dariusza P. wizja lokalna. Po wizji lokalnej mężczyzna został przetransportowany do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie ma zostać przesłuchany. Tam także ma usłyszeć zarzuty w sprawie tragicznego pożaru – min. zarzut zabójstwa.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wcześniej pisaliśmy:

W pożarze domu jednorodzinnego w Jastrzębiu-Zdroju jaki wybuchł w maju zeszłego roku zginęła żona zatrzymanego właśnie przez śląską policję mężczyzny oraz czwórka jego dzieci w wieku od 4 do 18 lat. Na miejscu zginęły najstarsza, 18-letnia córka oraz jej 14-letnia siostra. W szpitalui następnego dnia zmarł 10-letni chłopiec i matka dzieci. Kilka dni później zmarła także 13-letnia dziewczynka. Z pożaru ocaleli jedynie 17-letni chłopak i jego ojciec.

CZYTAJ TAKŻE: 5 osób zginęło w pożarze w Jastrzębiu. W ogniu zginęły matka i czworo dzieci

Pożar wybuchł na piętrze budynku i miał niewielki, kilkunastometrowy zasięg. W ogniu stanęły meble i częśc schodów – największym jednak zagrożeniem okazało się silne zadymienie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button