Kraj

Poziom Wisły na Lubelszczyźnie ciągle wzrasta; krytyczna sytuacja w Sandomierzu

Na razie sytuacja się nie zmieniła. W gminie Łaziska wzmacniane są wały w Kępie Gosteckiej i Soleckiej. Do przelania się Wisły przez wał brakuje około pół metra.

W gminie Wilków powoli powiększa się rozlewisko. Wisła w nocy przerwała wał w Zastowie Polanowskim. Przez 30-40 metrowa wyrwę woda ponownie zalewa teren gminy Wilków.

Mieszkańcy zagrożonych terenów są wzywani do ewakuacji, ale tylko nieliczni się na nią decydują. Poza tym część mieszkańców nie wróciła do domów po poprzedniej powodzi.

Wisła zalała także około 90 gospodarstw w miejscowościach Popów, Bliskowice i Świeciechów. Jeszcze w piątek Wisła przerwała usypany w Popowie wał.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Strażacy przy umacnianiu wałów pracują także w w Parchatce niedaleko Puław oraz w okolicach Janiszowa.

Sytuacja w Sandomierzu jest krytyczna i niewykluczone, iż trzeba tam będzie wezwać dodatkowe siły do walki z powodzią – twierdzi premier Donald Tusk.

Wisła w tym mieście cały czas przybiera. Woda podeszła tuż pod opaskę, która zabezpiecza wał przeciwpowodziowy, otaczający hutę szkła. Według ekspertów, przerwanie opaski spowoduje podmycie tamy, która bezpośrednio chroni hutę.

Donald Tusk uważa, że na razie nie ma powodów, by wprowadzać stan klęski żywiołowej. Wyjaśnił, że takie rozwiązanie wprowadza się wtedy, gdy władze centralne muszą przejąć obowiązki samorządów w związku z problemami z ewakuacją. Według premiera, obecnie ewakuacja jest zorganizowana sprawniej niż podczas majowej powodzi, a ludzie chętniej stosują się do zaleceń służb, dotyczących konieczności opuszczania domów.

Sandomierz spodziewa się kolejnej fali kulminacyjnej, która ma przejść w nocy – około godziny 3. Poziom wody osiągnie tam wtedy 8 metrów 20 centymetrów, a wał przeciwpowodziowy jest tylko o 10 centymetrów wyższy.

Przy umacnianiu nasiąkniętego wodą wału przeciwpowodziowego pracują żołnierze, strażacy i okoliczni mieszkańcy.

W Tarnobrzegu na Podkarpaciu zarządzono ponowną ewakuację mieszkańców kolejnego osiedla – Sielec. Wcześniej zapadła decyzja o ewakuacji ludzi z osiedla Wielowieś. Ma to związek z gwałtownym przyborem Wisły, która na wodowskazie w Sandomierzu przekroczyła już poziom 780 centymetrów i rośnie.

Sztab kryzysowy w Tarnobrzegu apeluje do mieszkańców osiedli Wielowieś i Sielec, by zdecydowali się na ewakuację. Należy zabrać ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy – ubranie, dokumenty, leki. W domu trzeba wyłączyć główne zasilanie elektryczne, odłączyć sieć gazową i wodociągową.

Na osiedlu Wielowieś punkty ewakuacji znajdują się pod kościołem oraz przy Zajeździe Anna. Z osiedla Sielec ma być ewakuowanych około 500 mieszkańców . Punkt ewakuacji znajduje się przy Domu Osiedlowym. Na miejsce podstawiono autobusy.

Kilkuset strażaków i żołnierzy pracuje przy budowie wału opaskowego wokół wyrwy w Świniarach. Wisła przerwała tam w maju wał przeciwpowodziowy zatapiając 23 miejscowości.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski ostrzega, że Dolina Dobrzykowsko-Iłowska najprawdopodobniej nie uniknie ponownego zalania. Budowany wał ma jednak ograniczyć rozmiary ewentualnej powodzi. Służby pracują obecnie przy budowie wału opaskowego, gdyż wyrwy o głębokości 10 metrów nie da się zabudować. Woda cały czas wpływa przez nią na zalany teren.- powiedział starszy brygadier Gustaw Mikołajczyk, mazowiecki komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej. Budowany wał opaskowy ma spełnić dwa zadania. Po pierwsze ma ograniczyć przelewanie się wody na ten teren, po drugie – ochronić brzegi wału przed rozmyciem przez wpływającą wodę.

Strażacy i wojskowi pracują też przy umacnianiu zapory usypanej w Dobrzykowie – dodaje komendant Mikołajczyk. Zastrzega jednak, że nie można dokładnie przewidzieć, gdzie i z jaką siłą uderzy woda.

Strażacy przeglądają też wały przeciwpowodziowe powyżej wyrwy w Świniarach. W miejscach, gdzie były przesiąki i eksperci ocenili je jako miejsca niebezpieczne, wały są umacniane.

Gdy 23 maja Wisła przerwała wał w Świniarach, na terenie gmin Słubice i Gąbin woda zalała około 6 tysięcy hektarów i ponad 20 miejscowości, zamieszkanych przez 4 tysiące osób. Ewakuowano ponad 2,5 tysiąca mieszkańców oraz ponad 2 tysiące 300 sztuk zwierząt.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button