Prawdziwe skarby w internecie! 27 tysięcy starodruków Biblioteki Śląskiej dostępnych w sieci!
Badzo stare i unikatowe. Kiedyś dostępne tylko dla wybranych… Teraz nawet dokument słynnego Heweliusza z 1679 roku zobaczyć może każdy. I wszędzie. Bo ten i inne starodruki dostępne są w internecie. Marek Szulc ma z nimi kontakt codziennie. Najwięcej emocji wzbudziły w nim inkunabuły. Nie tylko ze względu na zdobienia, ale też na ich wiek. “-To są druki książki sprzed 1500 roku”. Są jeszcze rękopisy, pocztówki, fotografie oraz starodruki. “-Gentis Silesia Annales – jedno z najważniejszych dzieł dotyczących historii Śląska, wydane w 1571 roku. Będą również i czasopisma – chociażby Katolik, będzie też Fantana, bardzo ważne czasopismo okresu przedwojennego” – mówi prof. Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej.
ZDJĘCIA: Biblioteka Śląska zaprezentowała Śląską Internetową Bibliotekę Zbiorów Zabytkowych
Wszystkie dzieła znalazły się w Śląskiej Internetowej Bibliotece Zbiorów Zabytkowych. Zdigitalizowano 27 tysięcy dokumentów. “-Cztery lata zmagaliśmy się z tym projektem” – podkreśla – Gabriela Gros, z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Całość kosztowała ponad 7 milionów złotych. Zostały one wydane na sprzęt, dzięki któremu cenne zbiory można było zdigitalizować. Najcenniejsze dla bibliotekarzy są inkunabuły, ale internauci wybierają jednak coś innego. “-Zasoby czasopism, pomimo że są już leciwe, cieszą się bardzo dużą popularnością, także materiały regionalne” – mówi Remigiusz Lis, z-ca dyrektora Biblioteki Śląskiej ds. technicznych. Biblioteka regionalną już jednak nie jest, bo z jej zbiorów korzystają ludzie z całego świata. Wszystkich zbiorów nie da się jednak zeskanować, trzeba było dokonać wyboru.
“-Był problem z czego zrezygnować. Mamy ogromną kolekcję zbiorów śląskich, wszystkie się cieszą ogromnym zainteresowaniem. Priorytetem było zachowanie oczywiście kultury śląskiej, pokazanie jej szerszej publiczności i naszych osiągnięć przedwojennych województwa śląskiego” – wylicza dr Agnieszka Magiera z
działu zbiorów śląskich Biblioteki Śląskiej. Regionu, którego historia mimo, że skomplikowana i zawiła – wciąż fascynuje. Śląska Internetowa Biblioteka Zbiorów Zabytkowych ma także swoją stronę na Facebooku. “-Staramy się wybierać, żeby wskazać ciekawe publikacje. I dlatego też te nasze fanpage na Facebooku, żeby pokazać różnorodność i żeby uświadomić czytelnikom, że coś takiego istnieje i że można tam zobaczyć rzeczy bardzo ciekawe i nieznane” – uważa dr Barbara Maresz z działu zbiorów specjalnych Biblioteki Śląskiej. Dzięki cyfrowej rewolucji, nawet na ławce w parku będzie można przeglądać XVI-wieczne zbiory. I nie trzeba do tego białych rękawiczek.