Prawomocny wyrok w sprawie byłego posła AWS
W październiku ubiegłego roku lubelski sąd okręgowy uznał, że Kolasiński przedłożył w banku PKO BP w Lubartowie nierzetelne dokumenty, na podstawie których uzyskał prawie 4 mln zł kredytu dla kontrolowanej przez siebie spółki Italmarca w Kocku. W istocie spółka nie miała zdolności kredytowej i nie była w stanie zwrócić pożyczonych pieniędzy. Pieniądze te trafiły w znacznej części do innych spółek kontrolowanych przez Kolasińskiego.
Sąd apelacyjny odrzucił odwołanie Kolasińskiego. Uznał, że to Kolasiński w istocie zarządzał spółką Italmarca, z jego inicjatywy doszło do złożenia wniosku o kredyt i on decydował o przeznaczeniu uzyskanych pieniędzy. – Wymiar kary nie budzi zastrzeżeń – powiedziała sędzia Elżbieta Brzozowska.
Ze względów formalnych Sąd Apelacyjny uchylił wyrok wobec prezesa banku, który zdecydował o przyznaniu kredytu, Feliksa W. Został on skazany na karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 7,5 tys. zł grzywny. Feliks W. nie był obecny na jednej z rozpraw, o której nie wiedział. Z tego względu lubelski sąd okręgowy ponownie będzie musiał rozpatrzyć jego sprawę.
Utrzymane natomiast zostały w mocy kary dla innych bankowców, którzy zajmowali się tym kredytem: dyrektora oddziału regionalnego PKO BP w Lublinie Stanisława M., który został skazany na karę 1 roku i 2 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 7,5 tys. zł grzywny oraz urzędniczki lubartowskiego banku Marianny Z., skazanej na karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i grzywnę w wysokości 2,4 tys. zł. Kolasiński jest oskarżony w innym procesie o wyłudzenie blisko 40 mln zł kredytów i podatku VAT.
Sąd Rejonowy w Olkuszu w 2005 r. skazał go za to na karę 9 lat pozbawienia wolności i milion zł grzywny. We wrześniu 2007 r. Sąd Okręgowy w Krakowie ze względów formalnych uchylił ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Ponowny proces rozpoczął się 9 czerwca przed krakowskim sądem okręgowym.
W październiku 2001 r. Kolasiński – ówczesny poseł AWS – tuż przed końcem kadencji Sejmu i wygaśnięciu jego immunitetu wyjechał za granicę. Został zatrzymany w 2002 r. na Słowacji, wydany Polsce i aresztowany. W areszcie spędził ponad 5 lat, wyszedł na wolność po uchyleniu wyroku sądu w Olkuszu. Ma zakaz opuszczania kraju i objęty jest dozorem policyjnym.
