AlarmKrajRegionWiadomość dnia

Precz z Kartą Górnika! Związki zawodowe okrojone! Nowa ustawa górnicza! Raport Centrum A.Smitha o górnictwie miażdży branżę

AKTUALIZACJA 11.12.2014: Polskie kopanie węgla kamiennego będą mogły działać jeszcze wiele lat, jeśli ustawy, rozporządzenia i inne przepisy prawa (w tym zapisy Kodeksu pracy) zostaną zmienione tak, by dostosować funkcjonowanie górnictwa do dzisiejszych realiów, także ekonomicznych – to jeden z głównych wniosków z raportu „Przyszłość czy bankructwo? Nowoczesne górnictwo – made in Poland”, który został zaprezentowany dziś.

 

W dyskusji na temat raportu udział wzięli: Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. A. Smitha; Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki; Jan Rzymełka, poseł na Sejm RP; Wojciech Jasiński, poseł na Sejm RP; Maks Kraczkowski, poseł na Sejm RP; Jan Dziekoński, Roland Berger Strategy Consultants; Marek Pieszczek, dyrektor KWK Mysłowice-Wesoła (KHW SA);

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że w obecnej, bardzo trudnej dla sektora węglowego sytuacji niezbędne są rozwiązania systemowe, które pozwolą uratować polskie górnictwo i sprawić, by nasze kopalnie, a tym samym miejsca pracy, nadal funkcjonowały. Jednak koncepcje koniecznych zmian są różne. Dziś polski węgiel przegrywa konkurencję z paliwem z zagranicy, a ceny węgla w portach ARA od grudnia 2012 r. nie przekroczyły 90 USD za tonę. A w polskich kopalniach strata na sprzedaży jednej tony węgla przekracza już obecnie 32 zł.

 

Górnictwo pogrążają także koszty – 80% z nich to koszty stałe. Z raportu Centrum im. Adama Smitha wynika, że część świadczeń i przywilejów górniczych może od górników wykupić państwo uwalniając spółki węglowe od konieczności ponoszenia takich kosztów (np. wartość skumulowana pięcioletnich świadczeń, które byłyby brane pod uwagę). Mogłyby to być np. deputaty węglowe i posiłki profilaktyczne (tzw. flapsy) – świadczenia archaiczne, które nie mają racji bytu w dzisiejszych realiach. Nie chodzi jednak o obniżanie pensji górnikom, a o sprawienie, by dzisiejsze 25 składowych wynagrodzenia uporządkować przy okazji pensji zasadniczej, a świadczenia dodatkowe powinny być powiązane z wynikami spółek węglowych. Nie może bowiem trwać sytuacji, w której przedsiębiorstwa górnicze nie są traktowane w kategoriach biznesowych.

 

Ważne jest także uporządkowanie sytuacji na linii zarządy – związki zawodowe (zakaz strajku pod ziemią, określenie maksymalnego czasu trwania sporu zbiorowego, szybsza możliwość weryfikacji legalności takiego sporu etc.).

 

 

9.12.2014: Pierwsze zręby raportu o górnictwie Centrum im. Adama Smitha już ujrzały światło dzienne. Jak piszą jego autorzy – bez daleko idących zmian w zakresie organizacyjnym i kosztowym polskie kopalnie węgla kamiennego nie mają racji bytu, bo nadal będą przegrywać konkurencję z tańszym paliwem z zagranicy. Sztuczne podtrzymywanie wydobycia w nierentownych zakładach, swoiste zmuszanie elektrowni do zakupu polskiego węgla to działania na krótką metę, które z czasem i tak odbiją się na finalnym odbiorcy energii (w Polsce nadal niemal 90% energii elektrycznej produkujemy z węgla). Konieczne są zmiany legislacyjne, takie jak m.in. zniesienie "Karty górnika", zakończenie wydawania tzw. flapsów (posiłków profilaktycznych) także w formie ekwiwalentu, zniesienie deputatu węgla dla emerytów itp. Konieczne jest także wygaszenie wydobycia w części nierentownych zakładów, by polskie kopalnie nie skończyły jak polskie stocznie.

 

 

By polskie kopalnie były konkurencyjne, potrzebne jest zaplanowanie ich działań zarówno w krótkim, jak i w długim czasie. Nie mogą to być jedynie działania doraźne à la Kazimierz-Juliusz, gdzie z udziałem premiera „gasi się pożar”. Konieczne są działania systemowe: przede wszystkim nowa ustawa górnicza na lata 2016-2027 znosząca m.in. archaiczne i nieprzystające do rzeczywistości zapisy Karty górnika i pozwalająca na uporządkowanie kwestii wynagrodzeń, które stanowią obecnie ponad 50% kosztów stałych w branży węglowej, a wynagrodzenie górnika ma ok. 25 składowych; łącznie te „sztywne” dodatki stanowią około 10% płac ogółem, a tym samym co najmniej 5% łącznych kosztów przedsiębiorstwa.

 

 

Niezbędne są zmiany w ustawie o związkach zawodowych. W przypadku sektora węglowego chodziłoby o zniesienie obowiązku odprowadzania składek na związki zawodowe przez pracodawcę

 

 

Potrzebna jest zmiana rozporządzenia Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych napojów i posiłków, na podstawie której pracodawcy zostaną zwolnieni z obowiązku wydawania pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych posiłków profilaktycznych. Nowelizacja ta powinna obejmować zniesienie tego obowiązku w jakiejkolwiek formie i dotyczyć również obowiązku wydawania pracownikom nieodpłatnych talonów uprawniających do zakupu posiłków albo artykułów spożywczych.

 

 

Nieodzowna wydaje się konieczność uchylenia "Karty górnika" z 1981 r. Obowiązujące obecnie w sektorze węgla kamiennego przepisy prawa wewnątrzzakładowego wynikają z przepisów prawa sprzed wielu lat. Tworzone w latach 90. XX w. porozumienia zbiorowe i inne akty prawa wewnętrznego zakonserwowały system prawny zgodny ze stanem faktycznym na chwilę ich przyjmowania. Dziś jednak większość tych zapisów zupełnie nie przystaje do rzeczywistości. A wszelki nowelizacje i zmiany w systemie powszechnego prawa pracy dokonywane od lat 90. do dzisiaj nie znajdują zastosowania w sektorze górniczym, bowiem ich wdrożenie nie jest możliwe bez zmiany wewnątrzzakładowych źródeł prawa pracy, na co działające w branży związki zawodowe nie wyrażają zgody.

 

Ogłoszeniu raportu dotyczącego sytuacji w polskim górnictwie towarzyszyć ma specjalna debata dotycząca przyczyn obecnej sytuacji i możliwości wyjścia z zapaści w jakiej znalazła się branża. Wezmą w niej udział między innymi Rafał Baniak, podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, Antoni Malinowski, naczelnik Wydziału Górnictwa Węgla Kamiennego w Ministerstwie Gospodarki, Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, Krzysztof Gadowski, poseł na Sejm RP czy posłowie – m.in. Jan Rzymełka i Wojciech Jasiński, a także przedstawiciele spółek węglowych i Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. A. Smitha

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button