RegionWiadomość dnia

Premiera spektaklu ELLING w reżyserii Michała Wawrzeckiego na scenie w Malarni [ZDJĘCIA] W Teatrze Śląskim ruszył Kato-Debiut

Ich zderzenie z rzeczywistością nie było łatwe. Do tej pory dzielili pokój w zakładzie dla psychicznie chorych, teraz wspólnie szukają swojej szansy w prawdziwym świecie. Dla Michała Wawrzeckiego, reżysera sztuki “Elling” wystawionej na scenie Malarni w Teatrze Śląskim to również debiut, ale na scenie. Michał Wawrzecki ma na swoim koncie kilka etiud filmowych, teraz spróbował swoich sił jako reżyser na deskach teatru. -Bardzo chciałem opowiedzieć w sposób lekki o rzeczach ważnych. Zależało mi na tym, że jak wyjdziemy z teatru nie będziemy obciążeni jakoś tym co zobaczyliśmy, tylko jednak pogoda ducha jakaś będzie towarzyszyła widzowi, że nie jest tak źle i że jakoś można to życie ogarnąć – mówi o przesłaniu swojej sztuki Michał Wawrzecki, reżyser.

ZDJĘCIA: “Elling” w reżyserii Michała Wawrzeckiego otworzył cykl Kato-Debiuty w Teatrze Śląskim w Katowicach

Wystawiany na scenie w Malarni “Elling” to pierwsza premiera w ramach projektu Kato Debiut. Ten ma na celu wyłonienie młodych reżyserskich talentów. -Młodzi ludzie otrzymali szansę zrobienia w zawodowym teatrze swojej pierwszej realizacji. I jak publiczność pokazała z doświadczonymi aktorami naszego teatru, jest ten debiut wyjątkowo udany – podkreśla Krystyna Szaraniec, była dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach. Ta opowieść o prawdziwej męskiej przyjaźni skłania do przemyśleń. Proza życia ludzi po przejściach i niełatwa dla nich sztuka wyborów- czasami śmieszy, czasami wzrusza do łez. -To byłby chyba największy sukces spektaklu, że jeśli ktoś by jakąś wrażliwość, jakieś uczucie zobaczył na scenie swoje, po prostu – mówi Andrzej Warcaba, odtwórca roli Ellinga.
 
W kameralnej formie nie tylko profesjonalni aktorzy muszą sprzedać wszystko co w tej sztuce dobre. Od strony warsztatowej wykazać musi się także jedyny w tym gronie żółtociób. -Profesjonalista w każdym calu. Przygotowany doskonale do przedstawienia, reagował na nasze uwagi, jeżeli jakieś mieliśmy. Nie było to na zasadzie, że coś w kontrze, bo ja tak chcę, tylko przemyślenia – mówi o pracy nad sztuką “Elling” Wiesław Kupczak, aktor teatralny.

-Michał sobie fantastycznie poradził, bo on jest po szkole filmowej, to są jednak zupełnie inne zabawki ,a zdołał dotknąć języka teatru i bardzo sprawnie się nim posłużył – podkreśla dr Beata Dzianowicz, reżyserka, opiekunka artystyczna Kato-Debiutów. -Po prostu zadebiutowałem i teraz tysiące ludzi zastanawia się, co się kryje pod tajemniczym psudonimem E – mówi z desek Teatru Śląskiego, podczas jednego z monologów tytułowy Elling, czyli Andrzej Warcaba. Tak jak bohaterów spektaklu i jego czeka teraz fala krytyki bądź też gromkich oklasków.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button