Kraj

Prezes PiS o posłach PJN: To ludzie nielojalni i moralnie skompromitowani

Według prezesa, posłowie PiS uznali, że jeśli ktoś szkodzi partii w czasie kampanii, to powrotu być nie może. Prezes dodał, że osoby te ze strony partii zyskały: dużo życzliwości i życiowy awans, ale pokazały swoją naturę, której zaakceptować nie można.

“Jest pewna granica moralna, której u nas nie można przekraczać” – podkreślił Jarosław Kaczyński. Zdaniem prezesa PiS, liderzy nowego ugrupowania to ludzie nielojalni i moralnie skompromitowani, ale być może są w nowym ugrupowaniu i tacy, którzy zostali przez nich wprowadzeni w błąd i ci mogliby wrócić do PiS-u.

Nie było żadnego projektu uchwały, był pomysł, który został w dyskusji powszechnie odrzucony – relacjonuje zamknięte posiedzenie klubu poseł Marek Suski. Pomysł zaproszenia skruszonych posłów PJN został tak gruntownie odrzucony, że poseł Suski nie mógł sobie nawet przypomnieć, kto go zgłosił. Powiedział tylko, że był taki pomysł by ci, którzy czynnie nie uczestniczyli w rozłamie, tylko zostali “wyciągnięci” przez inicjatorów, gdyby chcieli wrócić, to mieli szanse to zrobić. “Nie jest tak, żeby ktoś zamykał im całkowicie drogę’ – powiedział poseł Suski.

Elżbieta Jakubiak z Klubu “Polska jest najważniejsza” jest zdegustowana sygnałami płynącymi z PiS. Podkreśla, że nie jest to ani śmieszne, ani smutne, ale dowodzi, że w PiS nie doszło jeszcze do równowagi.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Poseł Paweł Poncyliusz określa nieprzyjęte, ale nagłośnione stanowisko Klubu PiS jako “skuchę”. Jego zdaniem, był czas, kiedy można było przeprosić i przywrócić Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbietę Jakubiak. “Nie wiem, co dzisiaj może nam zaproponować partia, która jest już dla nas historią” – powiedział Poncyljusz.

Od jutra Klub “Polska jest najważniejsza” zasiądzie na sali plenarnej między PiS-em a Platformą. Klub liczy 15 posłów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button