RegionWiadomość dnia

Prezydenci nie mają prawa pobierać diet z KZK GOP

Zaskarżone uchwały zostały podjęte z naruszeniem prawa. Czyli są niezgodne z prawem. Niezgodne z obowiązującym porządkiem prawnym – mówi Wiesław Morys, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Mowa o uchwałach KZK GOP, na mocy których prezydenci miast zasiadający w zarządzie komunikacyjnego związku pobierali za to pieniądze. Prawie dwa i pół tysiąca złotych miesięcznie mogą stracić prezydenci największych miast w regionie: Katowic, Sosnowca, Gliwic czy Zabrza. – Przez dwie dekady działaliśmy tak samo i nie było żadnych zastrzeżeń w tym temacie. W tej chwili zmieniła się interpretacja. W tej chwili czekamy na uzasadnienie tego wyroku – stwierdza Anna Koteras, rzecznik KZK GOP.

Konsekwencją wyroku, który zapadł w  Gliwicach może być wstrzymanie wypłat prezydentom. – W demokratycznym państwie prawa każdemu za pracę należy się wynagrodzenie. Jak ono się nazywa czy dieta, czy inaczej, to jest już sprawa wtórna – uważa Marek Jarzębowski, rzecznik Urzędu Miasta w Gliwicach. W najgorszym wypadku dla lokalnych polityków decyzja sądu może oznaczać nawet zwrot wszystkich dotychczas pobranych diet. – Z tym wyrokiem nie ma co dyskutować. Zapadł dzisiaj i należy go szanować – oznajmia Sławomir Gruszka, rzecznik Urzędu Miasta w Zabrze.

Możliwe, że KZK GOP od wyroku będzie chciał się odwołać. – Podejrzewamy, że sprawy oprą się o Naczelny Sąd Administracyjny. I myślę, że to dobrze. Warto, aby Naczelny Sąd w tej sprawie się wypowiedział i raz na zawsze te wątpliwości rozwiązał – zaznacza Iwona Andruszkiewicz, nadzór prawny Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Wątpliwości pojawiają się też wokół byłego już prezydenta Bytomia Piotra Koja. Pomimo odwołania go w referendum, stanowisko które objął w zarządzie KZK GOP jako prezydent, piastuje do dziś. Według naszych informacji nieprędko zostanie z niego odwołany. Powołany został za to przez marszałka województwa śląskiego na swojego doradcę do spraw edukacji. Warto przy tej okazji wspomnieć, że Koj został odwołany w referendum m.in. za likwidację szkół w Bytomiu. – On jest świetnym fachowcem, jeśli chodzi o edukację, więc nie sposób było nie wykorzystać jego kwalifikacji – uzasadnia Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

KZK GOP też z kwalifikacji byłych już prezydentów korzysta. Ci obecni też korzystają… z kasy związku.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button