Problemy w górnictwie – wypłata czternastki i fałszywe raporty o wydobyciu węgla

Chociaż wywozu węgla z kopalni nie da się nie zauważyć, to według przedstawicieli “Sierpnia 80” w ostatnich trzech latach z KWK Halemba-Wirek mogło nielegalnie wyjechać prawie trzysta tysięcy ton. – Nie mamy do czynienia ze złodziejami, którzy kradną węgiel wywożąc go samochodzikami. Oni wywożą go… pociągami – twierdzi Bogusław Ziętek, “Sierpień 80”.
Węgiel nie został skradziony, bo go po prostu nie było – przekonują w Kompanii Węglowej. Spółka przeprowadziła kontrolę, która wykazała, że w 2010 roku w Halembie zawyżono wydobycie węgla o pięćdziesiąt tysięcy ton. – Węgla nigdy w tej ilości nie było. Ten węgiel nie został wydobyty, a owe brakujące 50 tysięcy ton zostało po prostu zapisane przez jedną z osób kierownictwa tejże kopalni – wyjaśnia Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej.
Takie praktyki nie dziwią byłego wiceministra gospodarki Jerzego Markowskiego. Według niego, wydobywanie węgla tylko na papierze, jest stosowane w kopalniach od lat. – Ludzie, którzy odpowiadają za to wydobycie, próbują wykazać, że jednak wydobyli węgiel. Wykazać, że wydobyli, nawet jeśli nie fizycznie – to przynajmniej w dokumentach go wydobyli – stwierdza.
Wirtualne zaksięgowanie węgla wartego osiemnaście milionów złotych, to nie jedyny problem górnictwa w tym roku. Górnicy z kopalń należących do Katowickiego Holdingu węglowego, w tym roku ‘czternastkę’ dostaną zamiast ostatniego stycznia – na początku kwietnia. – Każdy ma jakieś plany jak rozporządzić tymi pieniędzmi. Na coś się je wyda – może wczasy – są różne rzeczy. Jeżeli termin ich wypłaty się przesunie, to myślę, że jest to do przejścia, jakoś na razie poradzimy sobie bez nich – mówi Tomasz Dudek, górnik KWK “Murcki-Staszic”.
Jak zapewniają przedstawiciele Holdingu – czternastki na pewno w pierwszych dniach kwietnia na kontach górników się znajdą. – Stanęliśmy wobec przejściowych problemów z płynnością, to znaczy pieniądze są na papierze, a nie ma ich realnie – informuje Wojciech Jaros, Katowicki Holding Węglowy.
Na kwietniowy termin przystało sześć związków zawodowych. Przeciwny jest m.in. Sierpień 80, który dziś przed nocną zmianą oraz jutro w ciągu dnia, przeprowadzi w kopalniach należących do Holdingu Węglowego masówki. Po to, by zasięgnąć opinii załóg. – Czy one akceptują, to co w ich imieniu podpisały pozostałe związki zawodowe, w liczbie sześciu. Jeśli akceptują, to my nie mamy tu nic do roboty. Jeśli nie akceptują, to my bierzemy sprawy w swoje ręce – zapowiada Bogusław Ziętek, “Sierpień 80”. To by oznaczało kolejne protesty związkowców, a może nawet strajk w kopalniach. Dla uwikłanego w wiele problemów polskiego górnictwa, takie rozwiązanie byłoby najgorszym z możliwych.