Kraj

Prokurator Generalny o toczącym się śledztwie

“Według badań, na pokładzie prezydenckiego lotu nie doszło też do użycia broni w konwencjonalnym znaczeniu.”- mówił prokurator.

Andrzej Seremet i Prokurator Generalny Federacji Rosyjskiej Jurij Czajka rozmawiali wczoraj o postępie śledztwa dotyczącego katastrofy prezydenckiego Tu154 10 kwietnia pod Smoleńskiem oraz o przekazywaniu polskiej stronie dokumentów w tej sprawie. Prokurator wyjaśnił dziś na konferencji prasowej, że w stolicy Rosji ustalano też dalsze zasady współpracy między stroną rosyjską i polską.

Jak poinformował, śledczy ustalili, że widoczność na lotnisku pod Smoleńskiem była wynosiła 300 – 400 metrów. Przypomniał, że rosyjscy prokuratorzy opracowali i przygotowali do przekazania polskiej stronie ponad 500 stron dokumentacji. Obecnie kończy się kopiowanie akt, wtedy mają one trafić w ręce Polaków. Jak wyjaśnił, wszystkie dokumenty w sprawie tragedii pod Smoleńskiem będą przekazywanie polskim śledczym w sposób sukcesywny, a nie – jak zwykle się dzieje w podobnych sytuacjach – dopiero po zakończeniu śledztwa. Andrzej Seremet dodał, że dokumenty gromadzone przez stronę polską liczą w sumie 1600 stron.

Po wczorajszym spotkaniu obaj prokuratorzy poinformowali, że już wcześniej rozpoczęło się przekazywanie dokumentów ze śledztwa. Prokurator Andrzej Seremet powiedział, że pierwsze akta sprawy były przekazane niedługo po katastrofie, jednak polska strona nie chciała o tym informować, bowiem przekazanie miało charakter nieformalny.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wyjaśnił dziś, że chodzi między innymi o 23 uwierzytelnionych protokołów przesłuchań świadków – w tym milicjantów ochraniających lotnisko. Byli oni obecni na miejscu, bezpośrednio po katastrofie samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Polska dysponuje też zeznaniami osób z kierownictwa lotów na lotnisku w Smoleńsku, które szczegółowo relacjonowały proces sprowadzania TU154 M do lądowania. Z zeznań tych osób – mówił Seremet – wynikało, że polska załoga nie zgłaszała żadnych problemów technicznych. Piloci – jak dodał – bez problemu porozumiewali się po rosyjsku. Ponadto prokuratorzy polscy dysponują już obecnie kilkoma tysiącami zdjęć w wersji elektronicznej z oględzin miejsca zdarzenia, fragmentów samolotu oraz przedmiotów osobistych ofiar.

Prokurator generalny podkreślił, że Jurij Czajka zapewnił go o woli pełnej współpracy strony rosyjskiej z Polską. Rosyjscy śledczy oraz władze traktują wyjaśnienie tragedii prezydenckiego samolotu jako sprawę priorytetową – mówił Andrzej Seremet.

“Jurij Czajka zapewnił mnie, że intencją strony rosyjskiej, podobnie jak polskiej, jest dążenie do maksymalnej jawności śledztwa”- zaznaczył prokurator generalny. Jak dodał, nasi prokuratorzy zostali dopuszczeni do wszystkich czynności dokonywanych przez Rosjan, nawet bez formalnego wniosku o pomoc prawną.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button