Region
Prokurator żąda więzienia dla Kiszczaka
Według prokuratury Kiszczak umyślnie sprowadził powszechne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi, wysyłając 13 grudnia 1981 roku jako szef MSW szyfrogram do jednostek milicji, mających pacyfikować zakłady strajkujące po wprowadzeniu stanu wojennego.
Zdaniem prokuratury, bez podstawy prawnej Kiszczak przekazał w szyfrogramie dowódcom ZOMO swe uprawnienia do wydania rozkazu użycia broni przez pluton specjalny ZOMO, który 15 i 16 grudnia strzelał w kopalniach Manifest Lipcowy i Wujek.
85-letni Kiszczak nie przyznaje się do winy. Jego obrońca ma wygłosić mowę końcową 26 kwietnia. Potem zapadnie wyrok. W sumie postępowania sądowe toczą się już 17 lat.
Ciąg dalszy artykułu poniżej