Kraj

Prokuratura bada, czy państwowa spółka dawała łapówki w zamian za kontrakty

Dziennik zauważa, że mimo zastoju na rynku okrętowym, poznańska Fabryka Silników Agregatowych należąca do Zakładów Cegielskiego, dawnego potentata w produkcji silników okrętowych, ma się świetnie. Zatrudnia 300 osób i rok w rok miała kilkanaście milionów złotych zysku.

Większość silników okrętowych sprzedawała duńskiemu oddziałowi korporacji MAN. W 2009 roku – za 62 mln zł, w 2008 roku – za ponad 80 mln. Ale pod koniec zeszłego roku do fabryki weszła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura. Według informacji zdobytych przez gazetę, chodziło o kontakty zarządu fabryki z odpowiedzialnym za zakupy w duńskim MAN-ie dyrektorem Kimem W. Kilkakrotnie odwiedzał on Poznań.

W listopadzie 2008r w mailu rekomendował wiceprezesowi Fabryki Silników Agregatowych współpracę z handlującą filtrami oleju firmą Oilcare. Następstwem listu był zakup przez FSA za 101 tysięcy euro trzech filtrów kosztujących na rynku 10 euro za sztukę. Dziennik ustalił, że, że właścicielem firmy Oilcare jest Kim W. – ten sam, od którego zależą zakupy duńskiego MAN-a.

Więcej na ten temat – w “Gazecie Wyborczej”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button