Prokuratura Generalna o zapisach z czarnych skrzynek
Mateusz Martyniuk zaznaczył, że ze względu na wagę śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia, spekulacje na ten temat byłyby skrajnie nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne.
O przekazaniu czarnych skrzynek z prezydenckiego tupolewa polskiej stronie będzie jutro w Moskwie rozmawiał prokurator generalny Andrzej Seremet ze swoim rosyjskim odpowiednikiem – Jurijem Czajką. Prokuratorzy omówią sprawę przekazania Polsce materiałów dotyczących katastrofy pod Smoleńskiem. Jutrzejsze spotkanie będzie dotyczyło harmonogramu przekazywania danych. Do Moskwy, oprócz prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, w związku ze śledztwem w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154M udał się minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.
Na temat piątego głosu, który według części mediów miał zarejestrować czarna skrzynka prezydenckiego samolotu, nie chcą spekulować także posłowie. W kabinie powinno być dwóch pilotów oraz mechanik i nawigator.
Poseł PiS Karol Karski uważa, że strona rosyjska zamiast wysyłać do polskich mediów przecieki powinna oddać wszystkie materiały dotyczące katastrofy. Zdaniem posła, piąty głos należy do stewardessy:
Wacław Martyniuk domaga się natychmiastowej informacji, w jakim momencie lotu urządzenie zarejestrowało głos i co ten głos mówił. Poseł Lewicy podkreślił, że jest wrogiem tworzenia niesamowitych historii na podstawie niepotwierdzonych faktów.