Region

Promilowy sponsor

Jak sponsorować, to pełnym gardłem. A czasem to nawet nieświadomie. – Wie pan co dziwna rzecz, pierwszy raz to od pana słyszę takie rzeczy. Drużyny Gks Tychy to tak, ale sponsorem miasta, to nic mi o tym nie wiadomo – mówi Jan Komorniczak. Ale jak dowodzi słowo pisane – na stronie internetowej Urzędu Miasta w Tychach, ale i największego tyskiego portalu można się dowiedzieć, że miasto ma swojego sponsora. Związków firmy z miastem nie trudno się doszukać, ale idea sponsoringu, w tym przypadku może już wzbudzać pewne wątpliwości. – Z punktu widzenia samej firmy i samego miasta, nazywanie firmy sponsorem miasta jest dosyć niefortunnym podejściem – uważa Marcin Tutaj, Prime PR.

Ale według władzy fortuna nie dość że blisko, to trzeba jej mówić po imieniu. – Jeżeli chodzi o to czy sponsor, to jest adekwatne określenie, to wydaję mi się, że tak ponieważ naprawdę mamy bardzo duże wsparcie z Kompanii na działania prowadzone przez miasto – uważa Iwona Ciepał, UM Tychy. Takim wsparciem było współfinansowanie fontanny na tyskim rynku. Tablica pochwalna mało okazała i jakaś niewyraźna, ale sponsor nie rezygnuje. – Wiele firm z branży piwowarskiej wspiera lokalne inicjatywy i my też to robimy i nie uważam w tym nic zdrożnego, pomagamy lokalnej społeczności i myslę, że to jest najważniejsze – oznajmił Tomasz Kanton, Kompania Piwowarska.

Propagowanie piwa na pewno nie leży w interesie tej społeczności – mówi dr Krzysztof Czuma, specjalista od terapii uzależnień. A komu lokalny pariotyzm nie obcy, lubi robić gest, a i popularności się nie wstydzi. Każda firma może zostać sponsorem Tychów? – Bardzo byśmy się cieszyli jeżeli inne firmy chciałyby się przyłączyć do naszych działań, do współorganizacji, współfinansowania działań prowadzonych przez miasto – odpowiada Iwona Ciepał, UM Tychy.

Potencjalnych sponsorów informujemy – Tychy, ulica Niepodłegłości 49. Kto bardziej prężny w sponsoringu o swoje zasługi niech się ubiega tutaj. Jedna tabliczka więcej i zasługi mogą być docenione.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button