Prostytutka zarobiła 13 mln zł

Inspektorzy UKS-u sprawdzili w zeszłym roku na Śląsku 29 osób, które według oficjalnych rozliczeń podatkowych w ogóle nie zarabiały, lub ich dochód jest niewielki, a mimo to udzielały wysokich pożyczek lub wydawały miliony złotych. Kontrole wykazały, że były to dochody pochodzące z nieujawnionych źródeł.
Rekordzistką okazała się kobieta, która w ciągu pięciu lat na różne inwestycje wydala 13,7 mln zł, choć oficjalnie nigdzie nie pracowała. Podczas rozmowy z inspektorem przyznała, że to zarobek z prostytucji. Twierdziła, iż miała niezwykle hojnych klientów i tylko jeden z nich w latach 1997-2002 w zamian za usługi seksualne miał jej przekazać ponad 5 mln zł. Pracownicy wywiadu skarbowego nie potrafili jednak tego potwierdzić.
Więcej informacji na katowice.gazeta.pl