RegionWiadomość dnia

Protest przeciwko likwidacji szpitalnych oddziałów w Zawierciu

Setki stron z czterema tysiącami podpisów. Podpisów związkowców, lekarzy oraz mieszkańców Zawiercia sprzeciwiających się likwidacji oddziałów w Szpitalu Powiatowym. Dziś podpisy trafiły do starostwa – właściciela szpitala. – Nie możemy w tej pogoni za wynikiem finansowym stracić pacjenta. Pacjent nie może być pozycją statystyczną – uzasadnia Małgorzata Benc, NSZZ “Solidarność”. Jako pierwsze miałyby zniknąć oddziały otolaryngologii, zakaźny oraz opieki paliatywnej. A koniec tego ostatniego to koniec opieki dla śmiertelnie chorej na raka Janiny Węgrzyckiej. – Jeżeli syn szedł na 8 godzin do pracy, to ja nie potrafiłam sama z łóżka wstać i się załatwić. Było mi bardzo ciężko. Nie mogłam sobie jedzenia przyszykować sama.

Jak podkreśla starosta zawierciański Ryszard Mach choć decyzje są dramatyczne, to nie ma już innego wyjścia. Dług szpitala stał się tak duży, że w końcu może pociągnąć placówkę na finansowe dno. A to oznaczałoby tylko jedno – likwidację. – Szpital jest na 40 mln zadłużony i dlatego musimy podjąć te działania, bo nikt nie jest w stanie udźwignąć tego balastu. Szpital w miejsce likwidowanych oddziałów chce stworzyć inne. Mniej kosztowne. – Chcę mieszkańcom powiatu zaproponować inne usługi medyczne – zakład opiekuńczo-leczniczy, pracownie hemodynamiki i inne niekonkurencyjne świadczenia opieki zdrowotnej realizowane przez podmioty zewnętrzne – informuje Przemysław Zawadzki, dyr. Szpitala Powiatowego w Zawierciu.

Oznacza to jeszcze jedno – spore zwolnienia. – To dla nas katastrofalna sytuacja, bo w tym wieku najprawdopodobniej pracy już nigdzie nie dostaniemy – stwierdza Bożena Czapla, pielęgniarka.

I choć proces likwidacyjny oddziałów nie został jeszcze uruchomiony, to w przypadku zawierciańskiego szpitala jest to już tylko kwestia czasu. Krótkiego czasu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button