Świat

Protesty na ulicach marokańskich miast

W Rabacie na demonstracji pojawiło się – według różnych szacunków – od 2 do 4 tysięcy osób. Tłum skanduje hasło: “Ludzie chcą zmian!”. Według świadków, protestujący idą w kierunku budynku parlamentu, a policja ich nie zatrzymuje. Minister finansów Maroka jednak wezwał obywateli, by nie dołączali do protestów, gdyż fala zamieszek spowoduje, że kraj straci wszystko, co udało się osiągnąć przez ostatnie 20 lat.

Grupa młodych aktywistów, nazywająca się “Ruch na Rzecz zmian 20-ego Lutego”, domaga się zmniejszenia władzy króla Mohameda oraz większej niezależności systemu sądownictwa. Opozycjoniści chcą też zdymisjonowania rządu oraz rozwiązania parlamentu.

Protesty zostały zwołane za pośrednictwem Facebooka, gdzie grupa ma już ponad 22 tysiące zwolenników. Ten sposób organizowania demonstracji – nazwany “Facebookową rewolucją” – był stosowany też w innych krajach arabskich, przez które przechodzi fala antyrządowych protestów.

Tymczasem w Maroku zapowiadane są też marsze poparcia dla monarchy, pochodzącego z dynastii rządzącej Marokiem od 350 lat.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button